Tak myślę i myślę, i chyba najlepiej byłoby gdyby Patrycja z Michałem adoptowali Filipa. Co Wy na to? Anka mam nadzieję się ogarnie, może na miarę 'Nigdy w Życiu'. Najchętniej chciałabym, by Pawełek stracił prawo wykonywania zawodu. Inga i Szymon pewnie zostaną parą, a Agnieszka okaże się siostrą Szymona...Nie mam pomysłu na Zuzę, ale fajnie byłoby gdyby jej matka przeżyła. Ponoć (UWAGA SPOILER), Zuza zajdzie w ciążę... Życie pisze różne scenariusze, ale ten serial ostatnio jest przeraźliwie smutny, więc dla siebie chociażby wieszczę happy-endowe zakończenie. A Wy - macie jakieś pomysły na zakończenie? Pozdrawiam.
Tzn na finał sezonu raczej, ale np ta adopcja tak szybko nie przejdzie, jeśli już to w czwartym sezonie, który pewnie będzie.
Niestety adopcja możliwa jest tylko, gdy biologiczny rodzic zrzeknie się praw rodzicielskich lub gdy umrze. W jednym z odcinków mamusia się pojawiła, więc to nie takie proste. Wiem jakie to trudne, bo byłam wolontariuszem w DD. Rodzice w większości istnieją i nie chcą pozbyć się formalnie praw. Ale to serial i tu wszystko jest możliwe.
Ach to szkoda. Zachowanie tej pożal się Boże matki było karygodne. Ten serial jest w miarę nieodrealniony więc na tym polu szanse maleją, ale może uśmiercą matkę?
Mi się wydaje, że jeśli będą chcieli coś takiego zrobić to zapewne ta matka zrezygnuje z praw i tyle.
Wydaje mi się, że byłoby to co najmniej dziwne gdyby mama Zuzy wyzdrowiała. Przecież zostało powiedziane, że nie ma szans na wyleczenie matki także myślę, że ją uśmiercą, ale przed tym obie kobiety się do siebie zbliżą.
Ja tak samo! W sumie zawsze z całej czwórki najbardziej lubiłam Zuzę, ale po ostatnich odcinkach zaczynam tracić do niej sympatię. Obejrzałam dziś odcinek, który będzie w następnym tygodniu i mam straszny żal do Zuzy,no ale nie będę spojlerować. Jednak w przyszłym tygodniu nie omieszkam skomentować co mi leży na sercu :P
W sumie to trzy sytuacje z tego odcinka sprawiły, że mam do niej żal, ale jestem praktycznie pewna, że myślimy podobnie :P
Założyłam specjalnie temat osobny, żeby powiedzieć co myślę na temat tego wszystkiego, bo nie chciałam spoilerować tutaj aczkolwiek masz rację, przejmująca to ona była i to bardzo.
No i jak Wam się podobał ostatni odcinek 3-serii? Stawiacie na nienarodzone dziecko czy jednak śmierć Pawła? nie ukrywam, że to drugie sprawiłoby mi ogromną radość.
Odcinek bardzo mi się podobał. Tzn. ucieszyłam się, że wszystko się jakoś ułożyło, ale ten wypadek wszystko pogrążył. Ja stawiam na to, że Zuza straci dziecko, ale sugeruję się tylko tymi przepowiednią wróżki, która z tego co pamiętam brzmiała jakoś, że któraś z dziewczyn straci coś cennego(a może się mylę) no ale może to specjalna zagrywka scenarzystów :P nie mogę się doczekać następnego sezonu!
tak ale czy dla Zuzy dziecko jest już cenne,przecież miała już termin aborcji. Jak uśmiercą którąś wszystkie stracą coś cennego.albo któraś w wypadku dozna obrażeń kręgosłupa
SPOILER!!!!!!!!!!!!
Przecież w ostatnim odcinku dobrze widać, że Zuza zaczęła się cieszyć ciążą i zrezygnowała z planów dotyczących aborcji.
Zatkało mnie teraz. Po pierwsze napisałam SPOILER. Po drugie kilka wypowiedzi wcześniej prowadziłam z inną osobą konwersację na temat tego jak nam się podobał ostatni odcinek więc Twoje komentowanie NASZEJ rozmowy świadczyło o tym, że odcinek oglądałaś. Po trzecie skoro komentujesz naszą rozmowę i wiesz o wypadku to jak ja mam do cholery wiedzieć, że Ty nie oglądałaś jeszcze ostatniego odcinka? Sama jesteś sobie winna więc te pretensje kieruj tylko i wyłącznie do siebie.