- Cera kobiet przed 40-stką (czy już nawet po 40-stce, trudno się połapać, bo scenarzyści regularnie zaginają czasoprzestrzeń) nie wygląda jak cera nastolatek. Brawo za odkrycie roku Zuza!
- Bilety do Paryża - to wygląda trochę tak jakby Jeleński chciał kupić Patrycję. Ona najwyraźniej nie ma nic przeciwko temu i wygląda jakby już miała mokro wiadomo gdzie. Kurczę, przecież samo kupowanie takich drogich prezentów jest niezręczne, a co dopiero ich przyjmowanie. A Patrycja zero skrępowania. Zachowuje się jak głupiutka siksa z gimbazy.
- Hania pokazuje humorki. Też chciałam mieć markowe ubrania jako nastolatka, ale na wf to już spora przesada. Młoda na bank wkręca z tym datkiem na dzieci z Afryki, no błagam! Inga naprawdę jest taka głupia czy tylko udaje?
- Serio Patrycja? Wiktorek zaświecił oczkami i pomachał biletami przed nosem a ta już robi co on chce. Jeszcze niech sobie doczepi ogon i zacznie nim merdać. Jest dorosłą kobietą, w dodatku samotną matką, powinna być bardziej odpowiedzialna. Nie zdziwię się jak wyleci z pracy.
- Dorotka jest nieco specyficzna, ale przychodzenie do Ingi i pytanie jak się czuła gdy ją mąż zdradził jest raczej nie na miejscu patrząc na fakt, że to ona była wtedy "tą drugą".
- "Wyobraź sobie, że Łukasz mnie zdradził. O, manicure muszę sobie zrobić" - typowa Dorota. Nie wątpię w to że Łukasz będzie cierpiał
- Anka najpierw tak narzekała a teraz sama z entuzjazmem opowiada o dmuchanych kajakach i kamperach. Nie wiem co biorą scenarzyści, ale niech lepiej to odstawią. Julka dobrze mówi, Anka i Paweł zachowują się jak smarkacze i egoiści. Oni serio twierdzą, że 19-latka jest dorosła? Co im na mózg padło?
- Anonim o Łukaszu - w ogóle się nie domyślamy kto go wysłał. W OGÓLE
- Pawełek i Anka szczęśliwi sprzedają dom. Oni mają dzieci do jasnej Anielki! Do tego kampera chcą Stasia i Franka zabrać czy od razu na bruk i niech sobie radzą? Patologia
- Dagmar wcale nie jest zazdrosny. I oni są tylko przyjaciółmi. Oczywiście
- Zuza teraz będzie odwalała sceny zazdrości o każdą kobietę do której Jasiek się odezwie i robiła awanturę o byle co? Serio?
- Inga odkryła prezent, który z pewnością okaże się być prezentem dla kochanki cliche.
- Anka z Pawłem i dziećmi będą mieszkać w kamperze, a dodatkowo dzieciaki nie będą chodzić do szkoły. Naprawdę im chyba padło na mózgi. Nie dość, że przehulają wszystkie pieniądze to jeszcze zostawią dzieci bez szans na jakąkolwiek przyszłość. Swoją drogą, czy to przypadkiem nie jest karalne? Przecież jest coś takiego jak obowiązek szkolny. Serio, gdyby coś takiego działo się w moim otoczeniu, bez wahania powiadomiłabym opiekę społeczną.
- "Po 40 latach usłyszę od ciebie coś miłego" - serio Pawełek? Już się zapomniało jak mamusia wychwalała co pięć sekund w pierwszych sezonach?
- Zachowanie Ingi pod tytułem "no dobra, wystroiłam się dla ciebie, po... ekhm sobie dzisiaj, więc dawaj już te perfumy" bez klasy jak zwykle.
- Anetka bardzo fascynująco potrafi opowiadać o kursach walut. Coś niesamowitego.
- Jest i kamper!
- O proszę jaka zmyłka! Przynajmniej już wiemy jak wyglądał ten datek na dzieci w Afryce.
- Scena pod domem Jeleńskiego w wykonaniu Dagmara bezbłędna!
- Kolejny facet Ingi twierdzi, że Hania jest rozpuszczona i ma rację, a Ingusia zamiast ogarnąć córkę robi afery facetowi. No brawo Inga! Na następnego faceta będzie już jakiś casting czy może znowu prześpi się z pierwszym lepszym poznanym w klubie? A może pan fotograf?
- O już dawno lokowania produktu nie było. Tym razem Modelka Plus Size
- Dorotka szpieguje
- Anka, Pawełek i numerek w kamperze zaparkowanym w centrum Warszawy. Serio? Poza tym, czy ja dobrze widziałam, że tam nie ma żadnych łózek dla chłopców? Co oni, chcą spać wszyscy w jednym łóżku?
- No i sobie Patrycja do Paryża nie pojedzie. Ojej