Mam wrażenie ze Zuza traktuje rozbijanie małżeństw i związków jako swoją życiową misję. Dziwię się że ma te swoje wierne przyjaciółki bo pojęcie solidarności kobiecej i zwykłej ludzkiej przyzwoitości są jej kompletnie obce.
Przecież już taki wątek był! Nawet założony przez Ciebie. Zostało użyte złe słowo w temacie, ale to nie powód, żeby zaśmiecać forum i dodawać po kilka razy dokładnie to samo.
Tak? No właśnie pisałam taki wątek ale potem nigdzie go nie widziałam wiec myślałam że się po prostu nie zapisał albo coś... a gdzie go mogę znaleźć i usunąć?