Bardzo lubię tą postać ale....... Najpierw zostawiła Wojtka bez słowa, mimo że on świata poza nią nie widział. Wiadomo przeżyła tragedię ale jednakże to było też dziecko Wojtka więc też musiał czuć się z tym fatalnie. Później nagle wychodzi z depresji odrazu się zakochuje itp itd. Teraz.znowu poczuła się samotna i przespala się z Wojtkiem żeby mu tylko narobić nadziei. Trochę to nie fair moim zdaniem