Wątek jest w ogóle mocno naciągany. Akurat kiedy coraz bardziej krąży jej po głowie macierzyństwo, musi mieć wypadek i AKURAT muszą usunąć jajowód...
taaa, ale mogli cos lepszego pomyslec, bo ja akurat tez nie mam jajowodu a w ciaze zaszlam bez problemu wiec robienie z tego wielkiego ajwaj mnie denerwuje
nie wiem czy to w sumie taka przemiana bo ona chciała miec dziecko juz wczesniej. powiedziala o tym Jerzemu a on na to ze juz ma 2 corki