Jak myślicie którą dotknie nieszczęście?
Nie chciałabym ,żeby to była zuza
myślę że albo ona albo anka
Moim zdaniem to Zuza poroni. Bo żadna z nich nie straci nic cennego przy wypadku a wiadomo, że każda z nich ma grać w 4 sezonie. Strasznie mi będzie żal jak straci dziecko, tym bardziej że zaczynała się z tą myślą oswajać i chyba nawet trochę cieszyć.
też tak sądzę :(
a miałam taką wielką nadzieję, że jak ta wróżka będzie przewidywać, to w tym samym czasie Paweł się rozbije w tym samochodzie w cholerę, ale niestety ;)
No też mi się tak zdaje. Albo w Ankę uderzy, żeby dzieci były przy niej czy coś. Ale najbardziej prawdopodobna wydaje się jednak Zuza. Ale zrobili cliff-hangera :D
Jak już wcześniej napisałam na 95% będzie tu chodziło o dziecko Zuzy. W sumie nawet jak się przyjrzeć to wyglądało to tak jakby centralnie Paweł w nią wjechał. Jeśli tak będzie to powiem tylko, że się wścieknę, bo kurczę widać było, że Zuza już się pogodziła z tym, że będzie miała dziecko i nawet zaczęła się tym cieszyć.
PS. Ktoś się orientuje jaki jest tytuł piosenki śpiewanej przez Ankę i Julkę?
Zuza to karierowiczka bez głębszych uczuć, wiec i tak byłaby wyrodną matką.
Wina Pawła, że jechał po pijaku to jedno, a wejście na ulice, sprawdzanie telefonu na jezdni, odwracanie się to drugie.
Zakończenie sezonu wypadkiem samochodowym po pijaku, powtorzenie schematu z Anką.
może coś się Patrycji stanie?gdzieś czytałam że mąż ją na wyjazd z kraju namawia teraz żyją na dwa domy i go to męczy
Wszystkie mają wrócić w następnym sezonie. Nie zgodzę się, że jest to powtórzenie schematu z wypadkiem Anki. Bo tutaj jest to jednak jakaś inna forma zemsty wg mnie.
Pewnie Zuza poroni... ale może nas zaskoczą i nic poważniejszego się nie stanie, w końcu we wróżby nie ma co wierzyć :) Już nie raz w tym serialu była sytuacja, że coś poważnego strasznego się dzieje, a okazuje się błahostką czy łatwo rozwiązywalnym problemem, np. wątek z zaginioną Joasią czy żoną Piotra.
W ogóle tak zamykali wszystkie wątki, że myślałam, ze to już koniec serialu. Aż mdło się robiło chwilami, ale ogólnie odcinek mi się podobał.
99,9% na Zuzę, bo:
a) Kamera co chwilę ją pokazywała, gdy wróżka mówiła o nieszczęściu (swoją drogą motyw wróżki był prymitywny i śmieszny :D). Nawet było to widać jak Zuza się zirytowała i wstała jako pierwsza
b) Stała najbardziej z przodu na ulicy
c) Teoretycznie Anka już za dużo się wycierpiała, nie potrąci ją auto na 100%
d) Sam Paweł to żadna "wielka tragedia" :D
Niestety, a szkoda Zuzy, zwłaszcza jeśli chodzi o Stefę :( Tak w ogóle myślę, że też Stefa umrze wkrótce, bo obiecała dożyć wnuka, a wnuka nie będzie...
a może jednak Anka? Bo może ta kobieta co u niej pracuje coś zrobi. Zuza jest zbyt oczywista i jeśli tak się stanie serial dużo straci.
Mam wrażenie, że kobieta, która będzie pracowała u Anki planuje handel narkotykami.
"Sklep będzie się nadawał"- jak sama powiedziała; jest mały, nie rzucający się w oczy i jak coś to pewnie za wszystko beknie Anka.
Nie wytrzymam do następnego sezonu:( też wydaje mi się że u anki będą narkotyki w sklepie. Od początku z ta pracownica było coś nie tak.
Też tak myślę, że tu chodzi o narkotyki. Jeśli tak, to mogli ten wątek przesunąć na później, a nie od razu kolejna fala nieszczęść w życiu Anki... "Biednemu zawsze wiatr w oczy"... :D
A premiera sezonu albo we wrześniu, albo... w styczniu. Dwie wersje już widziałam.
ja myslałam jak siedziały u wróżki, że Paweł zginie i taki zawód
Ogólnie też sądze że Zuza poroni bo miała być w sumie śmierć a dziecko jakby umrze... ;c
Czy to musi być śmierć, albo poronienie? Przecież, któraś może mieć uraz kręgosłupa czy straci pamięć to też wielka strata.