zgadzam sie w 100%. Choć powiem że rola Sochy mnie dość denerwuje, ja napewno bym sobie nie pozwalała na to by świeżo po rozstaniu jakaś pinda Dorota mną tak pomiatała i jeszcze chciała być drugą mamą dla mojego dziecka- z Sochy robią troche ofiare losu, która nie ma siły by sie wziąć w garść.
Myślę, że postać grana przez Zaniewskiego trochę ją rozrusza ;) Serial póki co wydaje mi się niedopracowany. Mam nadzieję, że się rozkręci. Oglądam go głównie na wzgląd sympatii, jaką darzę tego aktora. Ostatnio rzadko pokazuje się na małym ekranie.