Ostatnio promują tu podwójne standardy moralne ale zobaczymy jak to się wszystko skończy. Julka juz się dowiedziała i oczywiście Anka pierwsza winna, bo zataiła prawdę. Zrobi jej córeczka piekło że pewnie ciężko odpokutuje to absurdalne ukrywanie prawdy. Zuza zdrowo trzepnięta jeżeli myśli ze to się nie wyda. A jak się wyda to dopiero będzie lincz ze strony matki jaśka... swoją drogą zastanawia mnie ze on niczego nie podejrzewa? Przecież wie ze była z Markiem i zerwała z nim tego samego dnia kiedy się przespali, nie przyszło mu do głowy ze to może być jego dziecko?

tak, jak tworzyć pokomplikowany scenariusz to z głową, bo inteligentna osoba się nudzi...
Jasiek jest gościem myślącym, pierwsze co powinien mieć to podejrzenie, że to nie on jest ojcem! raz się chyba tylko przespali.
w sumie testy na ojcostwo sa tu najciekawszym wątkiem, czekalam na to, a ona zamierza ine odebrać wyników???

Właśnie, w ogóle nie wiadomo jak ten wątek się potoczy bo ostatnia scena była dość intrygująca. Ciekawe czy nie zafundują Zuzie kolejnego poronienia chociaż to by było przegięcie. Ja sądzę że jak nie jasiek to marek będzie coś podejrzewał i jątrzył, scenarzyści chyba z dwóch dorosłych wykształconych chłopów nie będą na siłę robić pierwszych naiwnych

prawda prawda. jesli tego jakos nie wyjasnia to bedzie naprawde dziwnie.

Chyba ze jest też taka opcja ze jasiek wie, ale celowo to bagatelizuje. Kocha Zuze i nie ma dla niego znaczenia biologia. I tylko czeka kiedy Zuza będzie z nim wreszcie szczera...

Moralność to już powoli w ogóle zanika. Tak, Julia na pewno będzie miała matce za złe, że ukrywała prawdę. Wcale mnie to nie zdziwi. Co do Jaśka, to faktycznie powinien nabrać podejrzeń, ale ja myślę że on po prostu chce tego dziecka, chce z Zuzą i do tego wie jak bardzo matka pragnie zostać babcią. . . Marek pewnie w końcu też będzie chciał znać prawdę.

Sposób w jaki Inga potraktowała Jacka to jakas masakra. Było miło co za głupi tekst. Przecież pisał jej smsy ze chce więcej. Mogła mu nie ulegac i od razu powiedzieć ze uważa ze Robert matol jest super gościem. Dziwie sie ze aktorka chce grać taka mimoze. Ale to jeszcze nic w porównaniu z totalnie poniżająca rola Doroty.

Inga się Jackiem zabawiła. Wykorzystała chyba żeby coś samej sobie udowodnić, ale raczej nie wiedziała, że on będzie chciał więcej. Jacek z kolei dobrze wiedział, iż ma Roberta i małą córeczkę. Chyba nie myślał, że pójdzie i tak po prostu go zostawi. . . Ja się tylko zastanawiam jak Inga dalej będzie patrzeć w oczy Robertowi i Hani.
Z poniżającą rolą Dorotki z bólem serca muszę się zgodzić.

Jak jestem jeszcze w stanie zrozumiec Zuze i jej kłamstwo w stosunku do Jaśka - każdy jej mowi co innego, widac ze jest bardzo zaskoczona i pogubiona w calej sytuacji, chce poprsotu ulozyc sobie z Jaskiem zycie - tak wszystkich pozostalych dziewczyn wcale. Bo kurde, co to jest za roznica kto zdradza? Niewazne czy to przyjaciolka, corka, czy jej maz - kazdy ma prawo wiedziec o czyms takim, i Anka zachowuje sie jak kretynka mowiac ze Julka nie moze sie dowiedziec, bo Czarek popelnil blad i pewnie zaluje, a zapomniala jak sie czula kiedy sie Pawel ja zdradzal, ciekawe czy wolalaby sie nie dowiedziec i zyc nadal w klamstwie?