PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=718323}

Przyjaciele z Wonderland

Wonderland
2013 - 2015
5,8 24  oceny
5,8 10 1 24
Przyjaciele z Wonderland
powrót do forum serialu Przyjaciele z Wonderland

Jedna ze scenek: Mężczyzna lat ok.30, w pubie, z szklaneczką ręku, do młodej kobiety: Nie chcę, żeby to zabrzmiało jak podryw, ale jak często się tu pojawiasz? Kobieta śmieje się, reakcja nieczytelna. Mężczyzna jeszcze raz: No, czy pierwszy raz tu jesteś, to pytanie brzmi jak podryw, ale ja tu jestem po raz pierwszy, dlatego nie wiem, czy jesteś tu po raz pierwszy? Kobieta: Wolę od rozmowy uprawiać z tobą seks! - Potem cięcie montażowe, oboje znajdują się pod drzwiami domu mężczyzny, on z pewnym trudem otwiera zamek drzwi - nie oglądałem odcinka od początku, więc nadal mi się wierzyć nie chce, że oni wcześniej się nie znali, że już są w jego domu, dlatego słucham dialogu: Kobieta: Oj, w jak ładnej dzielnicy mieszkasz! (Czyli oni naprawdę się nie znali, to typowe zdanie osoby, która pierwszy raz jest w tym miejscu, ona naprawdę idzie do faceta znanego od kwadransa do jego łóżka!). Potem wymiana zdań, która zupełnie nie ma znaczenia i nie może mieć wobec zbliżania się ŁÓŻKA. Potem widzimy obcowanie w łóżku.

Ludzie, jak to możliwe, że zachodnia cywilizacja tak skapcaniała, że coś, co jest intymnym skarbem osoby dorosłej, ciało, dawane jest jak kupione dopiero co w ciastkarni ciasto? Jak osoby normalne mogą tak postępować?! Czy one potem mają spłodzić dzieci, kiedy zdecydują się nie skakać z łóżka do łóżka? Jak mogą je potem wychowywać, skoro same postępują jak przedwcześnie inicjujące seks nastolatki, dla których nie liczy się odpowiedzialność i dojrzała miłość?! Przecież to epoka kamienia łupanego! I ten styl życia jest rozgłaszany jako wzór w telewizji? Bo nawet formuła lekko komediowego serialu ukazuje jakieś wzorce, jakiś sposób myślenia - jakieś tło musimy uznać za orientacyjne, by się śmiać, ale tu się śmiać nawet nie chce, bo ja, jak każdy normalny człowiek, nigdy z prostytutek kobiecych i męskich nie śmiałem się!

Wydmin

Zachodnia? A w Polsce to Pan myśli, że takie rzeczy się nie dzieją? Dzieją i to nie od dziś...No i to każdego indywidualna sprawa, jeżeli jest dorosły nie jest zmuszany/nikogo nie zmusza/ to ma prawo iść i spać z kim chcą. Nie umoralniajmy nikogo, nie narzucajmy naszego widzenia świata, jeżeli nikogo nie krzywdzą. To, że ja tak nie robię, nie znaczy, że oni nie mogą.

ocenił(a) serial na 2
Indra_5

Właśnie w ostatnim okresie stale rozmawiam z kobietą, która przez wiele lat żyła zgodnie z filozofią ignorowania małżeństwa. Mimo krańcowo różnej optyki życia osoba ta lubi ze mną rozmawiać, choć przyznaję, coś iskrzy wtedy, gdy dochodzi do niezamierzonego zderzenia perspektyw spojrzenia na te kwestie, ciała i miłości. Jest to najdziwniejsza z moich znajomości - osoba nadal z kimś związana niesakramentalnie, a lubi moje towarzystwo (towarzystwo "katola") i ja niespodziewanie dla mnie lubię i ją - przy braku akceptacji takiego projektu na życie (a lubię, bo patrzę na nią okiem Chrystusa - no i w ogóle, jest to dla mnie pewna zagadka, dlaczego tak ją akceptuję). Świetnie więc wiem, i to jakby w "3D", na podstawie osobistej znajomości, że i w Polsce istnieje swobodne podejście do kwestii małżeństwa i czystości płciowej, choć gdyby spojrzeć statystycznie, to nadal w Polsce jest o wiele lepiej niż na Zachodzie w kwestii liczby związków sakramentalnych i doceniania wartości stabilnych rodzin, małżeństw.
A co do umoralniania - chyba wolno przedstawiać inna filozofię życia na forum filmowym, jeśli w serialu przekazywana jest filozofia odmienna? Przecież mimo wszelkich zmian obyczajowych, nadal w świecie zachodnim za ważny punkt orientacyjny życia uznaje się wierność w małżeństwie, powściągliwość płciową, a książki psychologiczne (te naukowe, nie zawsze popularne) nadal szeroko opisują dobroczynne znaczenie przed chwilą wymienionych przeze mnie wartości - dla rodziny i małżeństwa, a także dla narodów.

ocenił(a) serial na 2
Wydmin

I jeszcze jedno: antropologia człowieka jest wszędzie ta sama, sfera seksualnosci jest delikatna w psychice i duszy człowieka, a dziewiczość nie przypadkiem jest tak biologicznie wręcz wbudowana w kobietę (nie ma tego w bliskich nam od strony biologicznej gatunkach małp). Szafowanie swoją seksualnością, rozdawanie jej kolejnym partnerom KRZYWDZI - najpierw tego, kto to czyni, następnie tych, którzy w tym uczestniczą. Tracą zdolność do wiernosci, a działa tu prawo pierwszych połączen, pierwszych relacji, tracą pewną wstydliwość I subtelność oraz wrażliwość ofiarowywaną małżonkowi (w zamyśle JEDNEMU), narażają się na choroby weneryczne, pośrednio ofiarą takiego stylu życia są potem dzieci (mówi się "jesteś tym, co jesz", a podobnie można by rzec "jesteś tym, jak żyjesz, czym żyjesz", a "z obfitości serca mówią usta" (z wypowiedzi, reakcji promieniuje ta czasem utajana filozofia nieładu seksualno-miłosnego), czyli potem przenika to na ludzi wokół, na dzieci, ich wychowanie, itd.