Myślicie, że taka przyjaźń - wieloletnia, czasami nawet silniejsza od więzi rodzinnych - jest w ogóle możliwa (na gruncie polskim)? Czy może to tylko wymysł hamerykańskich specjalistów od American dream?;)
Jak najbardziej :) zwłaszcza, że przecież nie byli oni w 100% zgodni przez tyle lat, były przecież kłótnie, odbijanie sobie kobiet /facetów, zwalanie winy na kolegę itp.