Wiecie może o który odcinek chodzi jak była impreza jakaś u Moniki i Joey nakładał sobie taki kruszony lód jakby i polewał syropem jakimś.. CO to dokładnie było?
Mnie też to dziwiło właśnie, o co tyle szumu :D Przecież to zwykła zmrożona woda i co z tego, że TROSZKĘ polana czymś z góry, jak i tak tego syropu pewnie w ogóle nie czuć albo czuć tylko na samym początku (na górze :P).