jakis w 9
ten w ktorym chandler pojechal z rossem do vermont... i chcieli odbic sobie koszy "wycieczki" w tym co hotel jest im "winny" patent w ktorym chandler chce zabrac zaroowke z lampy a ros mowi "nie moj 1. raz w hotelu" a potem akcja z bateriami i okilaski rossa dla chandlera. :) wypas. w tym samym odcinku koncowka, gdy ros slyszy dziwne buczenie... :D

Co do dziewiątej serii zgacam się z Tobą całkowicie :))))

gdy teraz tak chce się przypomnieć te najzabawniejsze sceny, nagle pojawia się problem...tyle odcinków i przecież w każdym można boki ze śmiechu zrywać... naprawde strasznie trudno, bo takich scen było strasznie dużo, ale tak na szybko to odrazu przypomina mi się scena( nie pamiętam który odcinek i która seria - ten co grali gościnnie van damme i julia roberts), jak cała szóstka śpiewała "in the jungle, the mighty jungle..."

10 seria wydaje sie najlepsza z tych nowszych serii ale niema to jak stare serie np: w 2 serii nie pamietam nazwy odcinka ale byl o tym jak Ross zjadl ciasto z kiwi i musial pojechac na odczulanie do szpitala a w tym czasie dzieckiem Rossa zaopiekowali sie Joey i Chendler jesli ktos pamieta ten odcinek to wie o co cho. !!! Pozdrawiam wszystkich fanow Friends

Pamietam pojechali na podryw z dzieckiem. A dziecko rozpoznali tylko dlatego ze przy monice płakało.

najlepsze było jak rzucali monetą, żeby zdecydować, które z dwójki dzieci znajdujących się w biurze rzeczy znalezionych jest synkiem Ross'a, najpierw rzucili ale nie ustalili co ma być reszką a co orłem (jedno dziecko było w ubranku w kaczki, drugie w klowny) , za drugim razem Joey wybierając, zdecydował że reszka (po ang. - head-głowa) to będą kaczki bo kaczki mają głowy :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

A Chandler pyta jaki przerażające klowny były na przyjęciach urodzinowych w dzieciństwie Joey'a :D:D:D
trzeba to zobaczyć :D:D:D

ZAWSZE rozbawia mnie to do łez - błyskotliwy Joey i Chandler, który na każdą okazje ma "dowcip" :D:D:D

Kiedys widziałem wyciete sceny i była tam taka :
ros mówi: co to za zapach?
joey ma powiedziec : nie wiem jakis zapach ciastek dochodzi z drugiego pokoju.
a joey zamias tego mówi: przepraszam
i wszyscy z obsady wybuchaja smiechem
Drugie podejscie do sceny
ross ta sama kwestia joey nic nie mówi a ale tym razem ross wybucha smiechem
trzeba zobaczyc wtedy jest fajniejsze niz mój mizerny opis

wiem o czym mówisz. Ja nie mogę z tego, jak Joey wbiega do kawiarni i sie przewraca, a potem w powtórzonym ujęciu jemu sie udaje, za to na podłodze leży Chandler :)))

W 7 serii odcinek "Świąteczny pancernik" Jak Chandler "Mikołaj" wręcza prezent Benowi

ja kocham firendsow i tych najlepszych scen moglabym wypisac naprawde krocie!! Ale z tego co mi sie najbardziej utrwalilo, to odcinek, gdy ross i chan wyjechali do vermont (900 ktorys... chbya), i odcinek Memorial Service... jak na stronkach chan i ross wklepuja o sobie nawzajem rozne rzeczy :D, no a co do naprawde bardzo smiesznych, to jest ten odcinek stuff you've never seen. tam to sie dopiero dzieje, rozne wpadki... itp.. pozdrowiam!!

to ja jakby co... zapomnialam sie zalogowac... :P papa!!

"i odcinek Memorial Service... jak na stronkach chan i ross wklepuja o sobie nawzajem rozne rzeczy "

Ross: Umarłem?!!

zgadzam sie w pelni....ale posrod wszystkich najbardziej mnie rozwla ta scena (8 lub 9 seria) gdy joey stara sie o jakas wazna role i odkrywa ze najlepiej mu idze gra jak chce mu sie siku....i potem juz prawie mu sie udaje i...hehehehe na prawde trzeba zobaczyc, pozdrowionka:)

Odcinek
9x02 - The One Where Emma Cries
kiedy Joey bije Ross'a - :-) :-)

Zapraszam wszystkich na najwieksze polskie forum serialu - www.friends.forum.prv.pl ;)

Musze wspomniec o kilku swietnych scenach:
Odcinek 906 - Chandler uslyszal, ze Monica poznala najzabawniejszego czlowieka na swiecie, oczywiscie mozna sie spodziewac jego reakcje ;)
Najzabawniejsza jest scena gdy Joey, Ross, Monica rozmawiaja o tym i wpada Chandler, udaja ze kawaly ktore mowi Chandler smiesza ich, ale w pewnym momencie Chandler mowi, ze zaluje ze nic mu nie powiedzieli bo by przyniosl druga pizze, a oni wybuchaja smiechem ;) Do tego Joey spytany, czy mowil o tym o czym rozmawiali Monice takze wybucha smiechem ;) Jedna z najlepszych scen, powtarzalem chyba 100 razy :)

Odcinek 1008 The One With The Late Thanksgiving - genialny odcinek, jeden z najlepszych ogolnie. Cala sytuacja na hallu miazdzy. Genialna sytuacja jest ta ktora wszyscy wsadzaja glowy w szparke miedzy drzwi.

Pozdrawiam

1.odcinek z drugiej serii - tow with the list
chan jara sie swoim kompem i stwierdza zeby wypisac cechy za i przeciw rachel, ross sie oyta czy nie mozna tego zrobic na kartce a chan na to - NO AMISHBOY!!
umarlem:D:D

2.w ktoryms z odcinkow chan sie przedstawwia - hi i am chandler, i make jokes and i am uncomorfable :D:D

3. odicnek z pczatku 6 serii kiedy rachel dowiaduje sie ze sa z rossem wciaz malzenstwem - w pewnej chwili chandelr sie pyta (zobaczcie w org wersjii) - tak dla mojego spokoju, nie jestes z zonaty z zadnym z z nas jeszcze?! :D:D

te trzy sceny zapadly mi w glowie, sa genialne :):)

dla ścisłości - kwestja ta brzmi: "I’m Chandler; I make jokes WHEN I’m uncomfortable.
sory, takie male zboczenie z mojej strony :P

a mi sie najbardziej chyba podobal odcinek z Gladys :D jak na koncu Rachel straszyla Joey'a a Monika Rachel :D i ten jak Joey uczyl sie mowic po francusku :D po prostu umieralam ze smiechu!! :D nie wiecie moze skad mozna sciagnac jakies stare odcinki przyjaciol?? buźka!! :]

mnie utkwila w pamieci scena z 9 lub 10 serii jak kamera pokazala rossa gdy mowil do emmy "and remember, we had a BREAK!"(czy cos w tym stylu :)) i jeszcze jak monica and chandler byli w londynie i jeszcze nie bylo wiadomo ze spali razem ( bylo tylko pokazane jak chan jest w luzku (mon pod koldra) a do pokoju wpada ross, ross: DZIS SIE ZENIE! ( i cos tam jeszcze , chan: (chyba cos smiesznego palnal), a gdy ross wyszedl, mon wyglada z pod kaldry i mowi "czy on nas widzial?" (alebo cos podobnego, sami wiecie) lezalam przy tej scenie ze smiechu....

Taa, 9 seria rządzi :) Natomias moim najulubieńszym odcinkiem jest TOW Unagi z serii 6 :) Kto oglądał ten wie o co chodzi ;P PZDR :)

Przyjaciele są najlepsi na świecie a scena która teraz mi utkwila w pamieci to jak Joey o malo nie trafił Chana wiertłem jak budował regał do ich livingroomu. :D No i całe perypetnie zwiazane z tym regalem :D:D

A ja uwielbiam odcinek z drugiej serii, w którym Ross spotyka się z Marcelem na planie filmowym i jak wszyscy śpiewają mu "In the jungle" i jak do Central Perk przybiega mały zdyszany murzynek i pyta czy tu jest ta pani która mówi prawdę (chodzi oczewiście o Phoebe, kto oglądał ten wie)

Na długo zapamiętam scenę w której ekipie skończyła się gdzieś na pustkowiu benzyna w aucie. Joey układa z patyków duży napis "PLEH", kiedy ross go pyta, o co chodzi - ten mu odpowiada, że ułożył "HELP" od tyłu, żeby było widać ze śmigłowca :).

mnie najbardziej rozbawił odcinek w którym wszyscy brali chendlera za geja. I tekst rosa a możesz sobie być tym gejem i tak bedziesz moim przyjacielem, po czym jakaś laska rzuciła tekst do koleżanki a widzisz mówiłam ci, że to gej:)

A płaczący Bruce Willis? To był dopiero hit!

Hmm przypomina mi się scena w którejś z początkowych serii ... mianowicie jest Wigilia/Nowy Rok w pewnym momencie w apartamencie robi się strasznie ciepło więc dziewczyny proszą Rossa o przykręcenie kaloryfera on to robi ale kurek zostaje mu w dłoni :P wiec próbuja namówic woźnego żeby to naprawil ale on na to ze dopiero zrobi to we wtorek Ross na łapówki traci 100$ ale woźny stoi twardo :P wiec cała impreza zimowa zamienia sie w tropikalną ... ogólnie klapa :) kiedy już jest Chill Out i wszyscy umierają z gorąca wchodzi Joey :) i mówi ze jest gorąco i żeby przykręcic kaloryfer na co Monika z sarkazem "Haa szkoda że na to nie wpadłam" Joey się kręci obok kaloryfera po czym przychodzi na środek pokoju i mówi "Monika gałka była urwana więc zakręciłem od dołu" reakcji osobników można się spodziewać :P

NO JA PRZEPRASZAM. A ODCINEK W KTÓRYM ROSS GRA NA KOBZIE (czy czym tam) ĆWICZĄC DO ŚLUBU CH & M. RAZEM Z WOKALEM PHOEBE PO PROSTU NA KOLANA WALI :-)

Monica: Why is YOUR family Scottish?
Chandler: Why is YOUR family - Ross?

Pamiętam, że poprostu mozna się było tarzac po podłodze w odcinku, bodajże 1014, kiedy Phoebe podarowała Rachel swój obraz Gladyss i późniejsze perypetie z tym dziełem związane.
O, jeszcze jest zabawny wątek Rossa przekupującego szefa Rachel skamielinami :)

Kiedy Joey buduje skrzynkę na listy - Wszystkie perypetie związane z budową.

Kiedy Joey zostaje zamknięty w szafce i obrabowany, brakuje mu 5 pik w kartach.

No i oczywiście Monica bam w wykonaniu Rossa

mógłbym wymieniać godzinami.

1.Chandler przebrany za rózowego królika
2.Monika i Ross tanczacy w sylwestrowym programie telewizyjnym
3.Pheobe i jej piosenka o smierdzacym kocie
4.Ross Chandler i Joe spiewajacy "In the jungle..."
5.Ross uczacy dziewczyny gry w pokera
6.Kazda scena kiedy Janice mowi swoje slynne "Oh my god" :))
7.Joe bijacy Rossa w kawiarni (9 seria)
8.Ross mówiacy o UNAAGI :)
i wiele wiele innych pozdrawiam :*

Np https://youtu.be/1rI-kg2IGAI