Przyjaciele
Friends
1994 - 2004
- podstawowe informacje
- lista wszystkich sezonów
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- Rankingi
- pozostałe
powrót do forum serialu Przyjaciele 
ocenił(a) serial na 10 
ocenił(a) serial na 9 
ocenił(a) serial na 6
Rachel jako najgorsza postać w serialu. Na zagranicznych forach, Dużo piszę się o tym, że Rachel jest okropną osobą. Co o tym myślicie ?
Tutaj mała lista jej dokonań:
1. Zostawiła Barrego w dniu ślubu.
2. Traktowała, źle Julie (azjatycką dziewczynę Rossa).
2.a. Po tym jak Ross zerwał z Julie dla Rachel, ona postanowiła go olać kiedy dowiedziała się o liście wad i zalet obu kobiet.
3. Kiedy była zazdrosna o Rossa i Julie, przespała się ponownie z Paolo, pomimo tego, że dobierał się do Phoebe w pracy - zdradziła koleżankę.
4. Za każdym razem gdy Ross kogoś miał, Rachel była zła i robiła wszystko, żeby zerwał z daną osobą, żeby był z nią, kiedy już spowodowała, że Ross był sam, automatycznie go olewała.
5. Odcinek kiedy "mieli czy nie mieli przerwy" - wtedy Ross przesadził przychodząc do jej pracy bo jak wiadomo różnie bywa, mógł wprowadzić ją w tarapaty. Natomiast Rachel stwierdziła, że muszą od siebie odpocząć tylko, że Ross przyszedł do niej do pracy bo już czuł się jakby byli na przerwie. Dodatkowo kilka godzin po "przejściu na status przerwy" Rachel zaprosiła Marka do siebie, jedynego kolesia, o którego Ross był zazdrosny, a znając przeszłość Rachel i jej umiejetność puszczania się na lewo i na prawo Ross mógł podejrzewać, że to koniec związku, mało tego Ross nie podrywał dziewczyny z ksero, to ona uwodziła go kiedy był pijany, natomiast Rachel utrzymywała, że to w 100% jego wina.
6. Namówiła Bony, żeby zgoliła głowę.
7. Wymienia prezenty od przyjaciół.
8. Wyśmiewała tytuł doktorski Rossa, chociaż sama nie ma wyższego wykształcenia.
9. Nie chciał oddać zabytku z muzeum, kiedy pokazywała Rossowi stare pamiątki.
10. Powiedziała Rossowi, że go kocha zaraz po tym jak ożenił się z Emilly.
11. Kiedy Emilly wyjeżdżała do Anglii zrobiła przyjęcie pożegnalne, żeby poderwać Joshue i zająć ostatnio wieczór Emilly i Rossa, który chcieli spędzić razem.
12. Po tym jak zerwał z Bonnie dla Rachel, ona wręcza mu 16 stronicowi list o tym, że ma wziąć odpowiedzialność za wszystkie przeszłe błędy jeśli mają do siebie wrócić - mogła to powiedzieć zanim zerwał z Bonnie jako warunek powrotu do siebie.
13. Zgodziła się wyjść za Joey'a chociaż się nie oświadczył, mało tego, 5min po urodzeniu dziecka Rossowi.
14. Postanowiła wyjechać za granicę nie patrząc na dobro relacji córki z ojcem.
15. 10 sezon przyjaciół jest krótszy od innych, bo Jennifer Aniston miała inne plany produkcyjne. ( To akurat mała ciekawostka :P)
16. Prosiła Rossa, żeby nie umawiał się z jej siostrą chociaż sama się z nim nie umawiała.
17. Rachel całowała wszystkich bohaterów - Chandlera w liceum, Phoebe w odcinku z koleżanką z przed lat, Rossa (wiadomo), Joeya w ostatnich sezonach i Monicę kiedy odzyskały mieszkanie po zamianie.
18. Spała z Barrym po tym jak wiedziała, że Barry będzie się żenił z kimś innym.
19. Jednak umówiła się z Markiem - czyli niepewność Rossa co do niego była uzasadniona.
20. Nie była wdzięczna Monice za pomoc, której jej udzieliła.
21. Nikt nie chciał się z nią przyjaźnić - Joey mówił, że zmusiała ich do tego Monica (odcinek z jedną z jej sióstr).
22. Zatrudniła Taga, żeby móc się z nim przespać... i nie znała jego nazwiska chociaż spotykała się z nim przez dłuższy czas.
23. Żeby utrzymać Charlie w nieświadomości, wmawia jej, że Phoebe jest puszczalska.
24. Wmawiała wszystkim znajomym, że to Ross się do niej dobierał kiedy zaszła w ciążę, chociaż było na odwrót.
25. Miała pretensje do Rossa o ślub w Vegas, dopiero kiedy podpisała papiery rozwodowe przyznała się, że to był jej pomysł.
26. Była wredna w liceum dla innych ludzi - postać grana przez Bradda Pitta i ta ze straży miejskiej /hycel - odcinki z Marcelem.
27. Skoro już o Marcelu mowa... zostawiła otwarte drzwi i zgubiła jego zwierzątko.
Może to kwestia tłumaczenia a może różnice w mentalności odbiorców w danych krajach. Ja oglądałem w oryginalnej wersji bez dubbingu (wtedy oprócz słow słyszy się też oryginalny ton głosu) i nie wyrażę swojej opinii na jej temat na tym forum, bo naruszyłbym zasady kultury wypowiedzi. W pewnym momencie pomyślałem, że Monika powinna po prostu wykopać ją z chaty, a nie przyglądać się, jak ta niszczy życie jej bratu, który niestety był w niej zakochany, więc sam nie był w stanie się od niej odciąć. Byłby, gdyby w końcu udało mu się stworzyć szczęśliwy związek, jak np. z Emily na początku ich znajomości. Ten związek naprawdę dobrze rokował na przyszłość. Ale Rachel musiała stanąć im na drodze.
A to, że spała z Barrym, jak ten miał się żenić z kimś innym, to spore niedopowiedzenie. On miał się żenić z jej najlepszą przyjaciółką.
Rachel wiele razy próbowała odnowić relację z Rossem, ale on za każdym razem ucinał taką możliwość, stwierdzając, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Co do przespania się z Barrym przed jego ślubem z jej najlepszą przyjaciółką, to umknęło Ci, że wcześniej oni mieli romans przed ich ślubem m, zatem Rachel odpłaciła przyjaciółce pięknym za nadobne.
Wtedy jeszcze nie wiedziała o tym romansie. A zresztą nawet jakby wiedziała, to raczej powinna czuć obrzydzenie niż pociąg.
specjalnie na Rachel wybrali taką aktorkę, która pomimo tego iż nie jest aniołem to i tak nie da się jej nie lubić, piękne mogą więcej. Wspominają o tym nawet w Przyjaciele: Spotkanie po latach
"nie da się jej nie lubić, piękne mogą więcej" - dwie bzdury w jednym. Oczywiście, że da się ją nie lubić, tym bardziej, że piękna nie jest...
No i to właśnie ona wygadała płeć dziecka Rossa, pomimo, że on nie chciał wiedzieć
Zostawiła Barrego w dniu ślubu - tu muszę stanąć w obronie Rachel. Barry był okropny, zdradzał Rachel na prawo i lewo , nawet macał jej siostrę. ( w jednym odcinku Rachel pyta Amy swojej siostry czy pamięta Barrego na co Amy: " oczywiście, całowaliśmy się zawsze kiedy spałaś".) Poza tym Rachel nie kochała Barrego jako dziewczyna z dobrego domu była nauczona, że ma tylko wyglądać i dobrze wyjść za mąż- jak jej matka która oznajmiając Rachel że się rozwodzi mówi "Nie wyszłaś za swojego Barrego ale ja tak".
Kolejne punkty też trochę na wyrost :16. Prosiła Rossa, żeby nie umawiał się z jej siostrą chociaż sama się z nim nie umawiała. - no przecież to było co najmniej chore.. Poza tym Jill ( najbardziej irytująco zagrana postać że wszystkich gości) chciała tylko zrobić na złość siostrze a gdyby Ross się z nią przespał to by sobie skutecznie zamknął furtkę do Rachel, co sam przyznał. 19. Jednak umówiła się z Markiem - czyli niepewność Rossa co do niego była uzasadniona. - nic między nimi nie zaszło, wszystko było urojone w głowie Rossa, Mark zaprosił Rachel na randkę dopiero gdy Ci się rozstali i Rachel już na 1szej randce oznajmiła Markowi że nic z tego nie będzie- na moje nic do niego nie czuła a ta randka to pewnie była na złość Rossowi. Niektórych punktów typu skrócony sezon przez Jennifer nawet nie będę komentować:p Rachel ma wiele za uszami ale Ross wiele razy też wywinął jej straszny numer. Np laska zaraz rodzi jego dziecko a ten na jej oczach umawia się na randkę z ekspedientką w sklepie z artykułami dziecięcymi... scenarzyści trochę popłynęli z ich wątkiem- jak dla mnie powinni się zejść w momencie urodzenia przez Rachel dziecka ( wątek z Joeyiem w ogóle nie potrzebny). Jak dla mnie dużo bardziej złośliwa i toksyczna była Pheobie szczegolnie w późniejszych sezonach.
Myślę, że trochę przesadzasz. A wiele postaci, nie jest tam aniołami. Joey przelatuje każdą babkę i zrywa kontakt, mając w nosie, co one czują. A jak umawia się z dwiema jednocześnie, to nie widzi w tym nic złego, za to kiedy okazuje się, że Chandler kocha jedną z tych dziewczyn, to każe mu siedzieć w pudle. Wszyscy tam mają swoje przewinienia i gdybyśmy spotkali tych ludzi rzeczywiście, to pewnie nie chcielibyśmy miec ich za przyjaciół. A Chandler, który wszystkich wyśmiewa i traktuje z pogardą, a Joego nabiera i bawi go że ten ma braki w edukacji. A jak trkatuje Janis? I inne osoby... To ze Rachel nie wyszła za mąż za Barryego, to akurat nie jest przewinienie, tylko obudzenie się z powtarzania roli swojej matki.