Ross jest świetną postacią, jeden z zabawniejszych w przyjaciołach, za to ja nie przepadałam za Rachel ;) i na pewno pasuje do niej 100000000000000000000000000000x bardziej niż Joe. Serial jest tak stworzony że właściwie od początku było wiadomo że skończą razem.

Na początku też go nie lubiłam, ale z czasem i wiekiem zaczęłam doceniać. Właściwie to on kreuje w serialu większość śmiesznych sytuacji. Dla mnie Najlepszy zaraz po Chandlerze, potem Phoebe, Joey Monica i Rachel

dla mnie Ross jest super, nawet śmieszniejszy od popularnego wśród Was Chandlera- to mój ulubiony facet w tym serialu, za to para Phoebe i Mike to całkowite nieporozumienie dla mnie, ten nie pasuje ani do niej- całkiem brak chemii, ani do serialu, najbardziej żenujący odcinek- on i Ross na piwie, do niej kolega z Mińska był stworzony i była między nimi chemia i był zabawny, Mike ma pretensjonalne poczucie humoru i jest dziwny jak dla mnie

A ja właśnie Mike'a polubiłem i czekałem na sceny jego i Phoebe. Jakoś tak mi podszedł - był najnormalniejszy z nich wszystkich i to go wyróżniało chyba :)

Ross jest genialny, wg. mnie jest najzabawniejszą postacią i najbardziej zbliżoną do realności. Fajnie, że scenarzyści ich połączyli na końcu, bo przez wszystkie sezony coś między nimi iskrzyło. Oby tylko już nie wracali do tematu przerwy w związku :)