Straszne co widzę, realizm zero, to mają być mazury? Kto zna te miejsca za
głowę się łapie raz Giżycko, raz Upałty, raz Mamry grają Niegocin -
masakra a w filmie jedność miejsca i akcji. Film dla tych, którzy nigdy nie
byli na mazurach. No ale laski są, słoneczko i polski Słoneczny patrol jak
znalazł - nowych idoli trzynastoletnich dziewczynek dlatego daje dwa z
plusem .
Masz racje, tyle że szkoda że źle się ogląda tym, którzy tam spędzają czas
na żaglach. Wiesz rozpoznajesz miejsca... a tu nagle w następnym ujęciu są
50km dalej. Myślę, że dużo ludzi usiadło do tego serialu, którzy tam bywają
a tu lekkie rozczarowanie. Ta wywrotka omegi - ojej realizmu zero 30 sec i
jest grzybek ( to dla wtajemniczonych żeglarzy). Zobaczymy co przyniosą
następne odcinki. Czekam z niecierpliwością.
Czepiasz się ;) Pamiętam jak w jakimś filmie o papieżu Sukiennice i Wawel dzieliło na oko 200 metrów ;) Warszawa też często jest "kompresowana" na potrzeby seriali. A w "Przystani" niczym w "Słonecznym patrolu" są ładne widoczki i tyle.