Jak w temacie nie rozumiem czemu ten serial jest tak wysoko oceniany oglądam 2 sezon jestem na 8 odcinku i serial mnie troszkę nudzi jest przewidywalny, każdy ulega [rozczula się przed(...)] Gregowi nawet weteran wojenny.. troszeczkę to naciągane wszyscy się poddają jak małe dzieci, cały 1 sezon był o normalnych ludziach z problemami iście bałchymi.. bądź kiepsko przedstawionymi. Nie ma wątków pobocznych a jak są to w stylu koniec odcinka Greg "jadę do syna" następny odcinek Ed "jak było?" Greg "spoko" mogło by tego w ogóle nie być.. Moim zdaniem the Unit jest mega lepsze ale to moje zdanie..
Na koniec pytanie.
Czy taka jednostka w ogóle istnieje? Jeżeli tak to jaki sens ma "utrzymywanie" drugiej jednostki "SWAT" która nic nie robi, bo wszytko załatwiają bohaterowie z jednostki szybkiego reagowania... więc? Pozdrawiam
Kolego po pierwsze, Flashpoint mówi o jednostce szybkiego reagowania w Kanadzie, a nie o Special weapons and tactical ze stanów ...Po drugie serial zaciekawił mnie na tv7, później obejrzałem całą serię i czekam na piątą w całości. Jestem szczęśliwy, że jedna seria jeszcze przede mną, Ci ludzie, wszyscy tworzą rodzinkę, a ja czuje się w niej dobrze ;-) Nie jest rewelacyjny, troszkę naciągany, ale jednak przy tym dosyć realistyczny.
Mi też serial sie podoba przede wszystkim przez wzgląd na to, że tworzą rodzinę. Ufają sobie, ryzykują dla siebie wiele. Uważam, że to dobry element serialu, aby pokazać jak wiele znaczą dla nas ludzie, którym powierzają swoje życie. Oczywiście można przyczepić się, że jest schematyczny, że trzyma się jednej struktury, ale ja to właśnie lubię. I niektóre historie ludzkich dramatów, którzy są zmuszeni do ostateczności, może i są czasami przerysowane, ale realistyczne.
Ahh i zauważyłam, że wiele osób narzeka, że w tego typu serialach za dużo skupiają się na życiu prywatnym bohaterów. Tu mamy niewielką dawkę ich osobistych spraw, ale wszystko w perspektywie wszystkich odcinków, tworzy się to w całość.
ta, ale wszystko naciagane i przewidywalne do bolu. Dwa odcinki byly ciekawe , ostatni pierwszego sezonu (walka ze snajperem) oraz ten , w ktorym musieli zastrzelic biednego starszego pana ktory chcial odszkodowanie dla zony. Reszta? Bez napiecia, wiadomo ze przezyja od poczatku do konca. Wszystko na utartym schemacie do bolu, powielane do ostatniego odcinka. Mozna obejrze lecz bez rewelacji