Ale mogli zrobić jeden lub dwa odcinki z tych dwunastu trzy-minutowych. Największych minusem pupy jest to, że nie wyjaśniono żadnego otwartego wątku, a krótkość odcinków strasznie irytowała. I w dodatku to żenujące "braciszku" i cenzura. Wszystko to zepsuło całą zabawę w oglądaniu pupy. Po za tymi wszystkimi minusami jest jeszcze jeden wielki minus - fabuły nie dało się odczuć, nie dało się w nią wczuć, ani zrozumieć działań bohaterów, których nie zdążyliśmy nawet dobrze poznać.