Pierwsze kilka odcinków 2 sezonu bardzo mi się podobało później rzeczywiście zaczęło bić po oczach coraz więcej absurdów. Camila mnie strasznie drażni, prawda jest taka, że gdyby nie Teresa i ludzie, którymi się otacza i którzy za nią odwalają całą robotę już dawno poszłaby z torbami. Finał 2 sezonu słabiutki ale nie zmienia to faktu, że mi się to ogląda bardzo dobrze. Po przebrnięciu 7 sezonów Pretty Little Liars przymykam oko na absurdy. Serial jest mało znany w Polsce, sami twórcy też nie zasypują nas lawiną spoilerów dlatego większość odcinków trzyma w napięciu i zaskakuje co mi jako widzowi bardzo odpowiada. Jest to moje guilty pleasure szczególnie kiedy na ekranie pojawia się James ;) W USA serial staje się coraz bardziej popularny, sezon 3 już potwierdzony w 2018 roku więc na razie cancel im nie grozi.

Serial ma już potwierdzony 3 sezon... hejt wylewaj gdzie indziej...

"hejt" o dziecino, ty sie potniesz jak ktos cie, zreszta slusznie, nazwie buraczkiem-cebulaczkiem