Temat odgrzewany, ale może ktoś z was natknął się na jakąś wypowiedź twórców, dlaczego tak a nie inaczej.
Raz przeczytałam, że Trainer nazwał 8 sezon "alternatywą", ale bądź co bądź, poświęcono im 3 sezony i
nawet ta durna zdrada Hyde'a ich nie skreśliła, a tutaj jedno nieporozumienie, Hyde wkurzony jedzie do
Vegas i wraca żonaty ze striptizerką. Chyba najbardziej nielogiczne w tym wydaje mi się, że on zdecydował
się z nią zostać, a jego związek z Jackie skreślili na dobre. Nie wspominając już nawet o tym, że praktycznie
później nie mieli żadnych interakcji. To po jaką cholerę marnowali na nich 3 sezony, skoro zamierzali dać im
taki beznadziejny koniec.
strasznie mnie to denerwuje.. juz w 2/3 sezonie bylo cos miedzy nimi, potem to byl taki fajny zwiazek: ludzie, którzy tak do siebie nie pasowali a tu jednak. I zabawne odcinki, typu jak ona urzadziła mu pokoj. A potem? jakas pomyłka.. W ogole najbardziej bezsensowne jest skonczenie Jackie z Fezem. Co prawda wiem, że nie wnosze zbyt wiele do tego watku i tylko narzekam no ale nie wiem co to mialo byc i watpie by tworcy sie specjalnie na ten temat wypowiadali.
No bez kitu. Rozumiem to ciągłe powracanie do Kelso - facet był jej pierwszą miłością, mimo że ten związek i tak nie miał przyszłości, bo on ją ciągle zdradzał. Z Fezem interakcje były non stop, bo on na nią leciał i zawsze ją podrywał, ale to też takie nie wiadomo skąd, że ona w 8 sezonie uświadamia sobie, że jest stworzony dla niej, bo wszystko dla niej zrobi i podporządkuje się jej, a Jackie uwielbiała ustawiać ludzi po kątach. No ale z Hyde'm - okej, nie umiał się zaangażować i z nią chajtnąć, bo po prostu miał swój charakter i nie potrafił wszystkiego dla niej zmienić, ale ten związek jednak sprawił, że Hyde trochę zmiękł a Jackie przestała być taka pusta. A tu bum, rozwijali ich przez 3 sezony, żeby mieli jakąś szansę, o mało nie doszło do zaręczyn, ale scenarzystom się zmienia i wracają do ich charakterów z pierwszych sezonów. Nielogiczne.
Mi się wydaje, że twórcy chcieli po prostu zmienić Jackie. Wiadomo jak była na początku nastawiona do Feza, czy ogólnie do obcokrajowców. Mi się połączenie Jackie z Fezem kompletnie nie podoba, osoba Feza była dobra do momentu kiedy był prawiczkiem. W ostatnim sezonie stał się macho, z rozdmuchanym ego.
Ja mam natomiast inne pytanie. Czy nie uważacie że Hyde miał jakieś bliższe stosunki z Laurie ? Dlaczego oboje się nie znosili ? Mi się wydaje, że Laurie była pierwszą dziewczyną Hyde'a ( lub przeżyli kiedyś przygodę ) i musiała go zdradzić. Może było to gdzieś wyjaśnione ?
Nope, nie przypominam sobie, żeby w serialu ktoś wyjaśniał, dlaczego Hyde i Laurie się nie znosili, ale myślę, że to dlatego, że to dość oczywiste: Hyde miał ją za pustaka i puszczalską, a Laurie jego za biednego chłopaka, nad którym ulitowali się jej rodzice i wzięli go do rodziny. Nie sądzę, aby mieli jakąś przygodę lub byli razem, bo to raczej tego typu rzecz, którą paczka mogłaby wypominać Hyde'owi w celu śmiania się z niego.
Wydaje mi się, że dlatego, że to Fez był "przeznaczony" Jackie i widać to od pierwszych odcinków. Ona i Hyde nie pasowali do siebie.
dla tych co wciąż szukają odpowiedzi na pytanie dlaczego do cholery zrujnowali związek Hyde'a i Jackie: między 7 a 8 sezonem w "That 70s Show" miały miejsce pewne zmiany. pojawił się nowy team scenarzystów, bardzo zakochanych w pomyśle żeby Jackie i Fez byli parą. dlatego też za wszelką cenę chcieli zrealizować ten pomysł. nie ważne że między tą dwójką nie ma żadnej chemii i ich związek w ogóle nie ma sensu. oni pisali ten show, zrobili na co mieli ochotę.
to jest jeden z licznych seriali który wiele stracił z powodu beznadziejnego zespołu scenarzystów. inne przykłady takich seriali które przychodzą mi do głowy to "Killing Eve" i "Grey's Anatomy".