Rhaenyra jest w tym sezonie tak bezużyteczna, że powinna chodzić, łapiąc się za głowę i mówić " jestem tak nieporadna, oh nie znowu mnie zaskoczyli, znów nie wiem co zrobić". Kibicowałam jej od początku, ale teraz chyba jednak wolę bezwględnego i mściwego Aemonda, jest o wiele barwniejszą postacią i nieprzewidywalną. Rhaenyra straciła już jednego syna, Rheanys i dalej jest w punkcie wyjścia....