Nie kazali wybierać matce między synami, nie grozili że zgwałcą jej córkę, nie było też "twoja mama chce cie zabić" do dziecka które nie spało tak jak w serialu. Tam nawet nie było chyba 2 synów?? Wszystko poza kadrem, ugrzecznione i zero krwi. Rozmowa z księżniczką spokojna jakby przy kawie gdzie to powinien być...
Scena która miała potencjał równie wysoki jak Krwawe Gody zrobiona bez polotu, pomysłu o brutalności i szoku charakteryzującym ten świat nie wspominając. Obawiam się teraz o resztę "momentów" znanych z książki.
Wiem, że kopnięcie psa wzbudza wiele negatywnych reakcji, któym trudno się dziwić, mnie natomiast ciekawi, po co w ogóle zabierali go ze sobą. Ktoś ma jakiś pomysł?
Akcja wlecze się jak rzeka w porze suchej. Przez większość odcinka nic - po czym na koniec twórcy umieszczają jakieś wydarzenie, które ma utrzymać naszą uwagę. Mocny w tym, w czym był mocny w poprzednim sezonie - światotwórstwo, klimat, aktorstwo, charakteryzacja, smoki. Po pierwszym odcinku nie spodziewałem się...
Żenada! Jak mam niby ocenić odcinek jak g... na nim widać? Beznadzieja, nic się po GoT nie nauczyli ;/
Odcinek nudny, knowania ,liczenie szabel, tanie zagrywki twórców niczym "pamiętacie mur" albo "patrzcie to smoki" ostatnia scena wykastrowana i jej nawet nie widzimy 6/10. Odcinek bez cliffhanger tak jak to było w poprzednich niestety co nie daje tego podniecenia i oczekiwania na kolejny.
Muszę przyznać że w pierwszym sezonie rodu smoka nie dotrwałem do końca sezonu bodajże skończyłem go na czwartym piątym odcinku, jestem prawdziwym fanem Gry o tron ale ród smoka..... Powiem tak ród smoka mnie na razie rozczarował, serial nie spełnił moich podstawowych oczekiwań w stosunku do poprzedników nie ma tego...
więcej