Naprawdę odpadłem po mękach w 7. odcinku, gdzie już po prostu nie mogłem oglądać Afroamerykanów w rolach najwyższych klas społecznych i politycznych. Co za idiota robi coś takiego? Przenosi współczesne lewackie ideologie na jakieś pradawne, wymyślone światy ognia i miecza? Skąd tam się wzięli Afroamerykanie, skoro USA to państwo współczesne i prawdziwe? Ja za to całe woke, wsadzałbym do więzienia. A lewackie schizy leczył w wariatkowie.
Amen.