W porównaniu z Grą o Tron, trochę mielizna; tam mnogość znakomitych, wyrazistych postaci. Tutaj szukać ich ze świecą ... Tam były genialne intrygi, niesamowite zwroty akcji, tutaj cały czas czekamy na coś co się ostatecznie nie wydarza ... Tam mieliśmy znakomite sceny walk, dramaturgię akcji i wielowymiarowość bohaterów, również tych drugoplanowych (było ich mnóstwo), tutaj hmmm ... jest tego bardzo mało. Żałuję, bo oglądam cały czas z dużym kredytem zaufania i jasne, nie jest to złe, momentami nawet dobre, ale jednak rozczarowujące ...