Kawał typowego Amerykańskiego kina! Szybko, sprawnie, oczywiście po łepkach - typowo po Amerykańsku - ALE jest za to tempo, akcja, ciekawa intryga, zwroty akcji no i to co najważniejsze - dobrzy są górą!! A do tego ciekawie dobrana obsada - Dawno nie widziałem "Kiefera" - ale w tej roli pasował jak ulał, nie mięśniak, nie zigolo, tylko inteligentny agent z problemami - był autentyczny - kupiłem to. Do tego ciekawie osadzona partnerka - no bo jakżeby inaczej - która też delikatnie błyszczy - i razem tworzą zgrany i mile oglądalny duet - do tego na deser podany jest "Charles Dance" - a to już dinozaur kina - i postać którą się ogląda z powagą ...... reszta nie drażni, mile uzupełnia całość wartkiej akcji ....
To co najlepsze - jest tempo, mile i szybko leci te 8 odcinków - wiadomo że fabuła nie wnika w szczegóły - ale też i te skróty nie drażnią - ŚWIETNA ROZRYWKA! Polecam.