Lubiąłbym bardziej ten serial gdyby nie ten cholerny dubbing , te grube głosy nie pasuja do postaci nastolatków.A najbardziej wręcz mnie wkurwia śpiew Lilly , boże gorzej niz Mandaryna , jak ona fałszuje , żenua po prostu!
dokładnie!poza tym jak słucham zmulonego Travisa, tudzież "śmieszne" żarty Rey'a... bleh!
zdaje się, że niektóre odcinki można znaleźć na YT - w oryginale (i bez lektora oczywiście:]). Coś dla tych, którzy nie przepadają za dubbingiem