Uwielbiam ten serial i chcę aby powstawały kolejne sezony, ale muszę przyznać ci sporo racji, odnośnie punktów podanych przez ciebie punktów. Nie zgodzę się tylko z tym, że Lucy jest nieporadna. Dodał bym jeszcze to, że teraz prawie wszyscy bohaterowie zrobili się tacy przedsiębiorczy, szczególnie Więcławska i Hadziukowa. Denerwuje mnie również wszechobecna polityka w sezonie 7.

Na bezrybiu i rak ryba jak mówi przysłowie. Też lubie ten serial. Jest jednak ale! Denerwuje mnie to, ze niektóre postacie serialu nie rozwijają sie a wręcz cofają w społecznym rozwoju.(Pietrek).
Bezradność Lucy przejawia się np. w tym, że nie umie sobie poradzić z mecenaską sztuki i przegonic ją z domu tak jak pogoniła ją Francesca.
Klaudia po ukończeniu studiów jest głupsza niż jako licealistka.Denerwujące są reformy oświaty przeprowadzane przez Kusego.Znam sie troche na tym, głupie i nierealne.
Z niecierpliwością i obawą czekam na kolejną serię.
Dałem 7 tylko dlatego, że sezony 6 i 7 przyćmiły poprzednie 52 odcinki.
Za odcinki 1-52 należy sie 10!