Pijacy spod sklepu mają swoje biznesy,pijak Kussy pijak staję się sławnym malarzem,Sulejukowie sprzedali
trochę pierogów i wybudowali sobie willę, no pytam się gdzie tak ku+ wa jest?
a ja się pytam czy Ty ku+ wa oglądasz serial dokumentalny o życiu przeciętnej polskiej rodziny czy też o życiu polskiej wsi czy oglądasz serial komediowo-obyczajowy. Zarzut że ten serial nie opowiada o prawdziwym życiu jest co najmniej głupi.
Ten serial pokazuje, ze mozna wszystko jesli sie tego chce, ze nie trzeba byc kura domowa, tylko miec wlasny biznes, a z czego Solejukowa ma ten dom zarobila wlasnymi rekoma nalepila pierogow, napisala ksiazke
Uważam, że masz trochę racji i też się śmiałam z tego, że nagle wszyscy sobie wille pobudowali. Na serial trzeba patrzeć z przymrużeniem oka, a co do Solejukowej, to przecież nie byle jaka kura domowa, tylko znająca języki, mająca genialną pamięć i wybitną inteligencję kobieta, więc mnie akurat nie dziwi, że ona sobie poradziła. Jakby nie patrzeć, zrobiło się ostatnio trochę cukierkowo, ale i tak lubię Ranczo.
Nie pijacy, tylko ich żony. Kusy zaś najpierw był wykształconym malarzem, który dopiero potem zaczął pić po śmierci żony.
Serial sam w sobie jest ośmieszaniem pl rzeczywistości na wsi więc wszystko jest nader uwypuklone : ) Ale pomijając to, np. w Zasowie - szkółkarze podorabiali się i hacjendy, fury, że głowa mała ; ] Sam motyw z wykorzystywaniem dotacji z UE na 'interes' też co u bardziej ogarniętego obywatela danej wsi wykorzystywany do granic możliwości więc nie można powiedzieć, że tak nie ma lub to nie istnieje - problem chyba taki, że w Ranczu obserwujemy tylko te dane rodziny, które miały trochę smykałki, np. żony ekipy z ławeczki. Wielokrotnie postacie na 10-tym planie mają problemy z tym, tamtym, jak to we wsi ale że to nie główne postacie serialu to i też wrażenie może być mylne.