Skoro Lucy jest w Ameryce to dlaczego występuje u niej taka sama strefa czasu co w Polsce? Widać to było szczególnie w dzisiejszym odcinku, gdy Grażyna rozmawiała z Lucy za dnia, to u niej też był dzień, a gdy potem Kinga rozmawia wieczorem z Lucy, to u niej też jest wieczór. Jak można było popełnić tak dziecinny błąd?