Serial jest esencją polskiej głupoty. Reżyser opisuje chyba sam siebie i swoje otocznie tuczone państwową kasą – marny gniot powstały z naszych podatków – to właśnie TVP.
Poziom fabuły nie ustępuje słowom piosenek disco polo tego skarlałego Kraszana. Bawią się za nasze pieniądze doskonale i to jest w tym wszystkim najsmutniejsze. Miałeś chamie złoty róg – te słowa Królikowski powinien skierować to producentów tego „arcydzieła”.