za darmo jest.?

Na ipli trzeba płacić, ale w necie już jest do zdarci :) Osobiście uważam, że 89 to najlepszy odcinek od kilku sezonów, a scenka z Wezółem i Czerepachem na plebanii byłą najlepsza ze wszystkich do tej pory :P
i niebieskie pelikany hahaha

A scena jak Ławeczka traktorem wyburzają okno i pokazuje się Wargacz, ha beka.

Fakt, byłem pod dużym wrażeniem ;)

Ta scena akurat była najbardziej naciągana, bo normalnie to by ich ścigały przynajmniej 3 radiowozy i to, że Wargacz jak gdyby nigdy nic sobie wrócił też było dziwne, bo na pewno nie wyszedłby po tygodniu próbując ucieczki. To wydawanie posiłków tez dziwne, przecież ludzie sobie sami gotują, najlepiej to ilustruje mina magistra: "jakieś dziecko przyniosło nam obiad". No i oczywiście geniusze policjanci, którzy jadą kogoś aresztować bez adresu tej osoby i szukają jej osoby po całej wsi.

Ale ogólnie to jest jednak serial komediowy i nie należy oczekiwać od niego zbytniego realizmu, bo mógłby po prostu przestać śmieszyć :)

Ten odcinek wymiata.
Konspira jak w czasie honoru.
Przebrany Czerepach.
Uciekający chłopak Klaudii,
Dwa niebieskie pelykany.
Halina nieźle to wykombinowała z tą przeprowadzką do magistra.
No i środkowy palec Lucy- tylu świetnych scen w jednym odcinku nie było.
Chopaki na traktorze. Wargacz, był taki wzruszony: Koledzy, nie zapomnieliście o mnie - jaki pocieszny z niego gość. Rzeczywiście trochę przesadzona scena z tym odbijaniem więźniów, już chyba w momencie przecięcia drutów powinno tam zacząć coś wyć, ale to są wilkowyje, tam wszystkiego można się spodziewać.

SuperDuo 4ever: siekiera, motyka, bimber, brona....nikt wilkowyj nie pokona :)

jestem w szoku nie myślałam, że po ostatnim odcinku można było jeszcze lepszy zrobić a tu jednak, ze śmiechu to minie już brzuch boli ;)

Niesamowity odcinek, myślałem, że nic nie przebije odcinka "W samo południe" z mafią, a tu takie genialna kontynuacja serialu. Faktycznie, mocno naciągnęli z odbiciem Wargacza, ale ważne, że się działo i było zabawnie :D Czekam na odc 90, bo to co widziałem teraz to majstersztyk wśród polskich seriali.

Jakby to podsumował Czerepach (swoją drogą niezła kwestia z Broniewskim): "GENIUSZ!"

No to wieś nam zeszła do podziemia ;) Przyznam że ta akcja z Czerepachem dosyć komiczna, naprawdę chłopak sie przestraszył a momentami wyglądał an wariata. Biskup też niczego sobie załatwił tego prokuratora, tamten taki mocny do zwykłych ludzi a jak przyszło co do czego to kuli ogon. Jestem ciekaw czy się romans wójtowej wyda i czy wróci ten rastaman Klaudii. Co do zakończenia sezonu to można spodziewać się czegoś w postaci zwolnienie Lucy z pierdla na 100 %, upadek partii Wójta i pewno za kratami wyląduje no i Kusy wypieprzy w cholerę te swoje arcydzieła. Co do słabszych momentów tego odcinka to trochę poprzesadzali to angażowanie dzieci w noszenie posiłków jak za okupacji,cała wieś mocno skampiona jakby ich mieli powystrzelać no i jeszcze ta akcja z odbiciem Wargacza gruba przesada, dziwię się że tak łatwo im poszło i jego i ich nie spotkały żadne konsekwencje co jest mocno podejrzane.

Odcinek epicki, ale o wiele mniej intensywny jak poprzedni :D

Tylko kurde to wszystko to jest jakiś bezsens w stylu "HAHAHAAHAHA wiemy że brała pani łapówy, ale jeśli doniesie pani na poprzedniego wójta to cofniemy wszystkie zarzuty :3" WTF???

reeeeeeewelacyjny odcinek!!!!!!!!!! naprawdę!! też myślałam ze ostatniego już nic nie przebije, a tu-- niespodzianka! naśmiaałam się tak że na ulicy chyba było słychać wysoki poziom!!!
pani Kozioł:"kto to był?"
magister:"nie wiem, jakieś dzieci obiad nam przyniosły" heheheeee
Czerepach to po prostu gwiazda Rancza w tych fatałaszkach:D

I tekst Japycza:,,Ja poprowadzę,prawa jazdy nie mam to i odebrać nie będzie czego''

jak dla mnie przekombinowany odcinek, oderwany od jakichkolwiek reali a już jak tym traktorem rozwalili więzienie, to uczucie zażenowania sięga zenitu