Pilot koczy się trochę dramatycznie, ale dzięki temu obejrzę drugi odcinek. Bo chcę wiedzieć kto i
jak ich wyjmie z tej wody. Swoją drogą można skojarzyć że to Marlene King macza w tym serialu palce.
Pierwszy odcinek a milion pytań, dokładnie tak jak w PLL. Czasem jest to irytujące ale mnie
osobiście zachęca do dalszego oglądania.
Nic tylko czekać tydzień ;)
Mam podobnie odczucia. W przeciwieństwie do tego jak Ravenswood było pokazane w pilotażowym odcinku PLL - tutaj wyglądało jakoś bardziej... zachęcająco? Niesamowicie ciekawi mnie ta historia. Wujek Mirandy jest intrygujący i całkiem przystojny haha :D ciekawe jakie tajemnice skrywają. I fakt - znooooowu tyyyyleeee pytań i żadnej, KOMPLETNIE ŻADNEJ odpowiedzi.
Mam tylko nadzieję, że nie będziemy czekać ponad 3 lat, aby się czegokolwiek dowiedzieć - jak ma to miejsce w PLL.
Przyznam, że kiedy zobaczyłam tą postać na moście - przeraziłam się. Ciekawe jak potoczy się serial dalej. Oby, tak jak mówicie, nie ciągnęło się to tak jak w pll, ciągle pytania, zero odpowiedzi.
Ja ten serial musze oglądać w dzień. Dopiero teraz go skończyłam i, powiem szczerze, ciarki mnie przeszły w niektórych momentach. Nie jestem wielką fanką horrorów i oczywiście nie można tego serialu nazwać horrorem, ale były chwile, kiedy ewidentnie się bałam. Spin off zapowiada się baaardzo dobrze. Miałam z początku mieszane uczucia, bo byłam podobnie podekscytowana, gdy miałam obejrzeć Twisted i tam skończyło się klapą. Dzięki Bogu, że Ravenswood okazało się być naprawdę dobrze zrobionym pomysłem na spin off :)
to jest mini serial, więc kilka odcinków i koniec. będzie ich zapewne 8-10 odcinków, tak jak Pretty Dirty Secrets, do rozpoczęcia się sezonu PLL w styczniu
Skąd wiadomo, że to mini serial? Ja czytałam że ma to być pełny, nowy serial, który w pewnym momencie przestanie mieć bezpośrednie powiązanie z PLL
Liczba zgromadzonym widzów przed ekranami telewizora wpłynie na decyzje stancji,czy przedłużą sezon o dalsze odcinki. Pretty Little Liars miały jedynie zaplanowane 10 odcinków, dopiero dobra oglądalność przyczyniła się do dalszych odcinków, a zatem nic jeszcze nie jest straconego.
Coś Ty. Myślę, że ten serial zamknie się po jednym sezonie, spin-offy nigdy nie mają długiego żywota. ;)
Ale jak na razie interesujący.
Jestem własnie po obejrzeniu pilota. Całkiem sympatycznie się zapowiada. Ta dziewczyna na moście rodem z "Ring'a" :D czekam na kolejne odcinki
Jak dla mnie to największym minusem jest powiązanie z PLL, gdyby nie to - to jako nowy serial był by świetny... a tak, to jakoś jałowo... no nie wiem z resztą.
Miałem te same odczucia. Gdyby serial nie był osadzony w bliskich "realiach" z Pretty Little Liars i nie sąsiadował z Rosewood to inaczej spojrzałbym na ten nowy "supernatural" serial dla młodzieży. Wysuwa się prosty wniosek,że wszystkie zjawiska,które miały miejsce w Ravenswood mogą się pojawić w Rosewood: innymi słowy totalna klapa.
Dokładnie! Pamiętam, że żartowaliśmy sobie kiedyś na forum PLL o tym, że Big-A okaże się duch Ali i wtedy nikomu nawet nie wpadło do głowy, że scenarzyści faktycznie są w stanie wymyślić takie głupoty.
Jestem ciekawa jak Caleb podejdzie do sprawy A po tym jak skończy się jego przygoda z Ravenswood.
Sam fakt, że od pierwszego odcinka jest tajemniczo i w sumie nie wiadomo o co chodzi, to jak dla mnie duży plus. Już nie mogę się doczekać, by zobaczyć kolejny epizod. Podoba mi się też to, że "Ravenswood" jest mroczniejszy od PLL, co było już zauważalne w pilotowym odcinku. Szkoda tylko, że teraz w PLL nie zobaczymy Caleba, bo lubiłam go jako chłopaka Hanny.
mnie tez sie podobal - mam nadzieje,ze dalej bedzie jeszcze lepiej :) wie ktos moze co to za piosenka na koncu? mega mi sie spodobala!
ta piosenka to The Civil Wars - The One That Got Away, zakochałam się w niej od razu :)