PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=167370}

Rayearth

1997 -
7,2 190  ocen
7,2 10 1 190
Rayearth
powrót do forum serialu Rayearth

Mi osobiście bardzo przypadł do gustu, aczkolwiek serial był znacznie lepszy pod względem fabuły. Dziwi mnie jedynie to, że historia zaczęła się jakby od początku. Dziewczyny nic nie wiedzą o Cephiro, Boskich Maszynach i całej reszcie. Lantis, Ascot i Ferio pokazani są początkowo w złym świetle. Później już wszyscy są cacy i w ogóle. Dziwi mnie natomiast fakt, że Eagle był bratem Księżniczki. Totalnie nie pasowała mi do niego natura smyka (i bycie bratem władczyni!!!) Przecież w serialu był taki kochany!!! Szkoda tylko, że nie było happy endu i że Lantis umarł... Ach no cóż. Tak wymyślono i muszę się z tym pogodzić.

Roszpunka91

Nie było to złe. Takie uzupełnienie. Ogólnie lubię wersje alternatywne, a i ta nie była zła. Szczególnie przyjemny był mrok i taka, hm, ciemniejsza aura. Pierwowzór lepszy.

vegeta391

No coś innego to było, fakt :D. Twórcy się postarali i wymyślili coś całkiem innego :).

użytkownik usunięty
Roszpunka91

Daj spokój, dla mnie to był jakiś koszmar. A ja narzekałam na ślimaczącą się akcję drugiego sezonu Magic Knight Rayearth... Po obejrzeniu tego czegoś stwierdzam, że MKR to była jednak genialna bajka...
I kto naprawi te wszystkie szkody...? :P

No anime samo w sobie było cudne :). A co do naprawy zniszczeń.... Hmm... Może Emeraude się pomodli i wszystko wróci na swoje miejsce. Co sądzisz o takiej opcji???

użytkownik usunięty
Roszpunka91

To była ironia :) Posprzątanie bałaganu po tym, jak już wszyscy pobawili się w bohaterów, to najmniejsza z rzeczy, które mnie irytowały. Autorom zarzucam głównie skopanie postaci Eagle i innych Cephirian, ponadto wywrócenie wszystkich wątków do góry nogami. Historia sama w sobie nie najgorsza, ale równie dobrze mogli ponazywać wszystkich bohaterów inaczej i wyszłoby praktycznie to samo...
Pozdrawiam

Przecież wiem, że ironia :D. Dlatego napisałam o księżniczce :D. Bo ona tak ładnie rączki składała do modlitwy :D. No i się z Tobą zgodzę... Wszystko było inaczej... A mi się marzyło, że będzie jakiś poważniejszy watek między dziewczynami, a panami z Cephiro.... A tutaj taka lipa... W każdym razie gruzowiska wyglądały cudnie, to znaczy na swój sposób :D. Ale najbardziej żal mi Eagle'a, którego wprost uwielbiam!!! Nie dość, że zrobili z niego brata księżniczki, to jeszcze był smykiem... No nic, tego już nie zmienimy. Zostaje nam tylko nieco ponarzekać :D.