Zmeczylem ten pierwszy odcinek i chyba mam za maly rozumek, zeby to ogarnac. Kate slaba jak jacierpiedole. Europa Wschodnia przypomina jakis swiat alternatywny, ktory oderwal sie od wlasnego swiata alternatywnego. Jakies sny o burakach, kuzwa! Myslalem, ze Kate cos tam uciagnie i bedzie milo a tu lisc w pysk, buahahah... Ah, nawalony kamerzysta - unikat, jak on lapal te katy ta kamera. Buahahaha. Nie moge sie doczekac nastepnego odcinka, tylko tym razem przy wodce i w towarzystwie Marii Anny bo na trzezwo nie i ciul.
Chyba jednak masz za mały rozumiek, ewidentnie nie zrozumiałeś przesłania. Nie zrozumiałeś też formy - groteskowa, żeby pokazać absurd każdego reżimu. Sny o burakach - dokładnie, to ma być śmieszne i irracjonalne. Mamy się śmiać przez łzy. Ten serial pokazuje absurdy totalitaryzmu i niebezpieczeństwo, jakie za sobą taki ustrój niesie.