Co to w ogóle było? Odpowiem: stracona okazja do zrobienia dobrego serialu politycznego. Zamiast tego mamy DZIWNĄ Kate Winslet, strasznego aktora grającego Rzeźnika (bez krzty talentu) i wszystkich takich samych męskich aktorów drugoplanowych. Trochę chcieli być jak The Great, ale my The Great już mamy. Żałosne - tyle pieniędzy na świetne kostiumy i scenografię (dlatego dodałem jedną gwiazdkę), świetna główna aktorka i... zapomniano o CZYMKOLWIEK.
Dla mnie Serialowa Malina 2024 za niemal wszystko. Niestety dla gry aktorskiej Kate Winslet również. Ten serial jest taki, jaka jest jego czołówka. Straszny.