Pierwsze dwa odcinki nie do oglądania, ale teraz włączyłam czwarty i jest nawet fajny.
Czytam tu że Kwiatkowska i Kamińska są najlepsze, a ja mam zupełnie odmienne
zdanie.
Najbardziej jestem zaskoczona Zakościelnym, znalazł naprawdę fajny styl gry! Nie
sądziłam że potrafi zagrać inaczej niż drętwo, a tutaj? Super! Jego najlepiej mi się
ogląda w tym serialu (czym jestem zaskoczona bo grał kiedyś w jakiś seriala TVP i był
nie do oglądania).
Jankowski ok. Poprawnie, też coś tam próbuje.
Ostatni pan w sumie ma ten sam styl co komedię więc też daje radę.
Niestety nie mam dobrej opinii o paniach, Kamińska nie pasuje mi po prostu do tej roli,
widziałam wcześniej oryginał, wygląda jak dziecko i ma się wrażenie że za bardzo stara
się kopiować oryginał, te miny dokładnie takie same jak w oryginale.
Kwiatkowska, lubię, ale niestety widać braki warsztatowe. Tym bardziej szkoda mi
najfajniejszej postaci, bo w oryginalne pomiędzy tą parą widać było niezwykłą chemię. Ci
aktorzy na prawdę potrafili się zgrać a tu to wychodzi sztucznie. Nie czuć od niej takiej
klasy którą miała aktorka grająca tę postać (zapomniałam imienia i nazwiska).
Wg mnie Zakościelny jest lepszy od oryginału :P A nie jestem 15stoletnią fanką
Zakościelnego, tylko oceniam to co widziałam. Mam wrażenie, że polscy panowie aktorzy
starają się przemycić trochę swojego warsztatu do tej sztucznej kopii. Dać coś od siebie.
Panie zaś odgrywają swoje role.
A propos jeszcze całego serialu, jest tak dokładnie zerżnięty z oryginału że aż mdli. Ta
sama knajpa, ten sam wystrój. Te same dialogi. Niania też była na licencji, ale jednak
przycięta do polskich realiów i dlatego przyjemnie się ją oglądało, a tu symultanicznie
można puścić odcinek i zobaczy się dokładnie to samo. Masakra.