Mnie się podobały wszystkie sezony, a najbardziej trzeci. Chociaż muszę przyznać, że czwarty faktycznie był ciut gorszy i nieco odstawał od reszty. Jestem ciekawa czy na mniejszą ilość odcinków oraz nieco inny styl 4 sezonu mogła mieć wpływ śmierć Michaela Mendela...hm.