jeden wielki festiwal cringu, odcinek nie wprowadza nic do fabuły, wręcz przeciwnie, sprawia ze nie chce mi się tego oglądać wogole. wszystko wydaje się tu strasznie wymuszone i choć chęci i pomysł był dobry nic fajnego nie wyszło. jedyne co mogę pochwalić to muzyka, choć do nie do końca mój gust nie wyszło bardzo źle.