Czytam wypowiedzi innych użytkowników i nie dowierzam. Rzeczywiście może bohaterom wszystko wychodzi zdecydowanie za łatwo, mamy schemat złapania i ucieczki, ale aktorzy i kostiumy? Świetnie odegrane role, świetnie wykreowany REALISTYCZNY obraz Robin Hooda który porzucił swój szlachecki tytuł by walczyć z wyzyskiem szeryfa. Nie ma magii, nie ma "happy endów". Jest realistyczna wizja banitów żyjących w lesie.
Uwielbiam ten serial i oglądam co jakiś czas.
Ja też bardzo lubię :))
Co prawda, są pewne niedociągnięcia, wkurzają mnie też trochę czarnoskórzy aktorzy (w XII wieku??), ale serial jest zabawny i wciąga. Główni bohaterzy są zajefajni, zwłaszcza Gisborne. Nie traktujmy wszystkiego tak bardzo poważnie ;) Ja oglądam to jako serial przygodowy/komediowy, a nie żeby uczyć się historii...