Alec Baldwin w wywiadzie powiedział, że 6 sezon będzie ostatnim dla 30 Rock. Do tej pory mówił tylko, że on odejdzie po 6 sezonie, ale teraz powiedział że również Tinie Fey kończy się wtedy kontakt.
http://nymag.com/daily/entertainment/2011/04/alec_baldwin_30_rock_ending.html
właśnie śledzę tego newsa na różnych serwisach i coś czuję, że ta historia nie jest jeszcze do końca wyjaśniona ;)
Przy całej sympatii do serialu, odejście w takim momencie, kiedy jakościowo jest się jeszcze na szczycie (bądź gdzieś w jego okolicach) jest w sumie dobrym rozwiązaniem, bo odchodzisz poniekąd na swoich warunkach. Masz czas na sensowne zakończenie wszystkich wątków itp. Wtedy wszyscy zapominają o twoich słabszych epizodach i przechodzisz do historii jako jeden z najlepszych seriali w historii tv. Bardzo łatwo przedłużyć agonię serialu i tym samy pomóc w zapomnieniu jego najlepszych momentów.
Dlatego w pewnym sensie chciałabym, aby Fey ruszyła dalej. Ma 40 lat, mogłaby spokojnie dać sobie już spokój z telewizją i ruszyć do kina, ale nie jako aktorka w "sympatycznych, ale takich sobie komediach", tylko jako scenarzystka.
PS. mimo wszystko przejęłam się to wiadomością bardziej niż powinnam
Na głównej też zrobili o tym newsa
http://www.filmweb.pl/news/Baldwin+To+b%C4%99dzie+ostatni+sezon+%22Rockefeller+P laza+30%22-72276
Ja z kolei wyczytałam, że to niekoniecznie prawda i stacja dementuje definitywne zakończenie produkcji, ale faktem jest, że obu gwiazdom programu kończą się w tym roku kontrakty i albo myślą o odejściu, albo chcą ugrać więcej (tu mam na myśli Baldwina). Na dodatek Tina Fey jest w piątym miesiącu ciąży, więc może rzeczywiście będzie chciała sobie zrobić przerwę.