Serial nie ma głupiego humoru i czasem potrafi rozśmieszyć, ale nie mogę doszukać się w nim treści, niczego co powoduje, że chce się obejrzeć kolejny odcinek. Postacie też jakoś do mnie nie przemawiają 3/10
nie, chodziło mi o to że nie czuję takiego napięcia, co do dalszych losów bohaterów
Znalazłem tutaj kilka krytycznych opinni co do serialu który, osobiście, uwielbiam. Jednak, w przeciwieństwie do wyrażeń OGROMNEJ ilości filmwebowiczów, zostały wyrażone językiem cenzuralnym, w odniesieniu subiektywnych ("MI się nie podoba" a nie "jest to totalne gówno, oglądają to tylko debilie" etc...) i w spokojny sposób. Chciałbym wam za to podziękować, mam nadzieję, mam nadzieję, że kiedyś na w tym serwisie będzie można oglądać dużo więcej rzeczwych postów :)
Co do serialu, nie wszystkie wątki uważam za sensowne (tzn. na przestrzeni wszystkich sezonów), lecz tak naprawdę tego typu komedie dźwigają postacie, które są wg mnie, może niezbyt głęboko, ale ciekawie zarysowane. Moją ulubioną rzeczą jest a) klasa i chodząca zqajebistość w osobie Aleca Baldwina; oraz b) świetna mimika (nieco teatralna, ale tak ma być) Jane Krakowski. Ogólnie polecam.
Ten serial jest osadzony w Amerykańskich realiach (oczywiste). Dla nas może większość wątków nie ma sensu, ale ten serial jest tak absurdalny jak całe USA.; właśnie dlatego jest śmieszny, bo pokazuje jak amerykanie rozumują i jak głupi potrafią być (w subtelny sposób ;P) Ja osobiście się interesuje kultura amerykańską i mam niezły ubaw z sarkastycznych i nieraz będących na pograniczu chamstwa żartów. Serial nie dla każdego, ale nie można wymagać by wszystko kręciło się w okół całego świata. To jest serial dla amerykanów i jak się tak stanie, że ktoś się odnajdzie w tego typu humorze to super, a jak nie to...
Dokładnie tak! Nie dla każdego jest ten serial - i oczywiście nie chcę tym wartościować kogokolwiek. Rzeczywiście, trzeba po prostu trochę orientować się w kuturze amerykańskiej, żeby zrozumieć większość żartów... ja przyznam się, że z pewnością wszystkiego nie łąpię, ale i tak moim zdaniem jest to świetny serial, chociaż ciężko stwierdzić na czym ta jego "świetność" się opiera - zdecydowanie na grze aktorskiej - kiedy ma być świetnie zagrane tak jest, kiedy ma być w sposób przerysowany/teatralny, tak się dzieje - i widać, że nie jest to nieumiejętność, a raczej coś zupełnie odwrotnego; na żartach w dużej mierze na pewno tak, no i widać, że sami aktorzy mają do siebie duży dystans, a i to przekłada się na klimat serialu. 30Rock z samego założenia nie miał być serialem poważnym, a wręcz odwrotnie, tak więc nie można spodziewać się jakiś poważnych tematów i poważnego ich traktowania. Miało być lekko, śmiesznie i absurdalnie i tak jest od początku do końca:)