słaba prowokacja..

Daj sobie spokój . To jeden z najgorszych i najnudniejszych seriali w historii, Zdecydowanie odradzam tak inteligentnemu człowiekowi jak ty

ale nie. przeciesz czemu ma takie dobre opinie interesuje mnie to bo jak na razie nudzi

ahahahahahaha. powiedziałeś co wiedziałeś. a teraz wyjdź. a tak poważnie to oglądaj. mi też się nie podobał początkowo, ale jak będziesz oglądał z zainteresowaniem to poznasz bohaterów, z paroma się utożsamisz, zrozumiesz pobudki nimi kierujące, a może i z czasem zrozumiesz ich motywy. nie ma tu akcji w stylu spartakusa - śmierć i 10l krwi to standard. jest pomyślana zbrodnia. to dosyć poważny serial dla poważnych ludzi. myślę, że trzeba osiągnąć odpowiedni wiek, żeby się za niego zabierać. jak uważasz. tylko żebyś nie popsuł sobie ew zabawy za kilka lat. pzdr

edit. zobaczyłem twój profil. lubisz dramaty i podobał ci się Ojciec chrzestny. to twój serial nie poddawaj się zbyt łatwo.

przyznam szczerze że to była prowokacja z mojej strony. Ale tylko poto by ktoś zauważyl temat. Chodzi mi głównie o to że jakoś nie moge wczuć się w klimat tego serialu i w ogóle nie wiem oco w nim chodzi.

Daj sobie troche czasu. :) Ja w pierwszyn sezonie tez caly czas sie zastanawiam o co chodzi... Tzn nie moglam zrozumeic "czym oni sie tak naprawde zajmuja".... Mafia, mafia... - tyle wiedzialam, ale skad pieniadze itd... W drugim sezonie zaczelo byc bardziej klarownie, 3 sezon super... jestem na 4 odcinku 4 sezonu... i jak na razie HBO mnie nie zawiodlo. :) Swietnie ukazane postacie, swietne ujecia, doskonale wymierzony czas na wlasne przemyslenia... Na pewno obejrze do konca. :)
Pozdrawiam i wytrwalosci zycze!

Sorrka za brak polskich znakow - niemiecka klawiatura.

cześć!
chciałem też coś dodać od siebie w kwestii fabuły serialu i tego czy nudzi czy nie.
polecam naprawdę oglądać, ponieważ nic nie dzieje się bez sensu. Każdy ruch czy krok któregokolwiek z bohaterów niesie za sobą skutki pozytywne lub negatywne, które potem albo się za nimi ciągną przez odcinki albo stają się ich częścią. Przed chwileczką skończyłem oglądać ostatni odcinek 6 sezonu. Kończy się świetnie. Dobrze przemyślane dalsze losy ludzi, z którymi idzie się przez odcinki i sezony. Niezwykłe rozwiązanie niektórych spraw i wyjaśnienie fabuły, terapii Toniego oraz życia kapitanów.

Serial nie miał na celu pokazywania hollywoodzkich gwiazd i super bohaterów czy choćby ideału mafioza (ala Michael Corleone) tylko zwykłe życie organizacji przestępczej. Choroby, problemy rodzinne, problemy z pieniędzmi, płacz, szczęście i inne emocje, które normalnie występują w rodzinach. + oczywiście wątek mafijny.

Ja się osobiście bardzo zżyłem z Moltisantim......no i wiecie co czuję :(
najbardziej zastanawia mnie tylko to, co potem?

[SPOJLER !!!!!!!!] [SPOJLER !!!!!!!!] [SPOJLER !!!!!!!!] [SPOJLER !!!!!!!!] [SPOJLER !!!!!!!!]

zostają Tonny + jakieś jego 2-3 ludzi na końcu.....to już nie jest rodzina z New Jersey.
ostatnia scena całej serii wyglądała tak jakby stali się zwykła rodziną...jakich setki. I o to chyba chodziło :)

warto obejrzeć....cała seria niesie ze sobą duży przekaz....wiele mów. O życiu takich ludzi, o tym, że często nie ma odwrotu od rzeczy, których się dokona i że zawsze ponosi się odpowiedzialność w jakiejkolwiek postaci.

pomimo tego, że jestem fanem kina gangsterskie-dramaty to obejrzałem i uważam, że nie tylko warto ze względu na tą mafię w serialu ale na całą ciekawą otoczkę.

pozdrawiam

Każdy musi dorosnąć do pewnych rzeczy. Na razie proponuję odłożyć serial na półkę a jak zaczniesz się golić to spróbuj obejrzeć ponownie

i po co takie docinki. Kończe już drugi sezon i powiem, że zaczyna mi się podobać.

ps. to że ktoś jest młodszy to nie znaczy że głupszy, pozatym się gole.

Serial niby to o gangsterach, a tak naprawdę pokazuje rodzinę z średniozamożnej klasy, i robi to po mistrzowsku. Można zarzucić parę rzeczy serialowi (czasem nierówne tempo), ale perypetie tej rodziny to modelowe zachowania przeciętnej rodziny amerykańskiej (którą sobie tylko wyobrażam, bo osobiscie nie znam). To jest powód sukcesu tego serialu. Gangsterka jest tylko dla smaczku.

szanowny kolego, Tony zostaje najprawdopodobniej zastrzelony w ostatniej scenie serialu, więc wygląda na to że familia z New Jersey zostaje całkowicie rozbita.

trifonow: średniozamożnej ? You fuc.king kidding me? Tony obracał milionowymi kontraktami. Nie mógl wszystkiego wydawać, bo by go skarbówka przyskrzyniła.

To że komuś się podobał Ojciec Chrzestny wcale nie znaczy, że Sopranos tez mu się spodoba. Ten serial pokazuje mafię z zupełnie innej strony, niż to pokazał Puzo- obdartą z tej mitycznej otoczki, brutalną, chciwą, zakłamaną organizację. Przypatrzcie się dobrze relacjom członków- wszelkie konflikty o pieniądze, agresja, stosunek do innych ludzi, płaszczenie się przed Tonym i knucie za plecami. Tu w sumie nie ma pozytywnej postaci, nawet pozornie sympatyczny Chris jest tak naprawdę niewdzięcznym ćpunem, który chce się nachapać. Dlatego między innymi jest to moim zdaniem najlepszy serial, jaki oglądałem, a oglądałem ich wiele.

a ogladales genialne the wire? imo zjada sopranos

jestem po 1 sezonie the wire. NIe powiedzialbym ze ot tak zjada...

"ta jego córka medow ma morde jak szczur" bardzo racjonalny argument, tym mnie przekonałeś. aha i zmieniam ocenę foresta gumpa, bo ma głupkowaty wyraz twarzy - film na 1, a ojciec chrzestny z jego krzywą mordą też 1.....
ps. w jakiej gazecie pracujesz, bo taka wnikliwość w ocenie filmów musi być przejawem zawodostwa.

Zwłaszcza, że aktorka z czasem wyładnieje ;).

Meadow od poczatku do konca sliczna a co do filmu to tez wlasnie dopiero co zakonczylem ostatni sezon iii ... To co powodowalo ze ogladalem jeszcze kolejnego odcinki to to ze: serial ten dobrze pamietam z wczesniejszych lat i mam dobre wspomnienia, brutalne sceny, mistrzoswskie teksty Paula. No a reszta juz dla mnie nie byla polotowa. Mnostwo scen jest naciaganych pod stereotypy, groteskowe sytuacje przyciagaja na poczatku ale malo kiedy wnosza cos sensownego. Wczesniej jak widzialem ten serial wyrywkowo bym dal 7-8 obecnie po obejrzeniu calosci 4-5. Pzdr.

odnowie troche temat..naprawde widzialem sporo seriali ile bylem bardzo nakrecony na herosow..ale tez obejrzalem 3/4 1 sezonu i nie moge sie przekonac..dla mnie jest po prostu nudno. powiedzcie czy serial sie rozkreca czy rzeczywiscie warto sie zmusic?