Mega odcinek! I ta scena w której porywacz mówi do det. Meyer ''To ja'' tak samo jak Ben. Może on jest ojcem Bena? I Jane mówi o jeszcze jakimś dzieciaku - Albo jak det. Clemens do Jane '' Przykro mi to chłopiec''. Genialny serial! Tyle pytań, a tylko dwa odcinki do końca sezonu :(
Doug ojcem Bena? Niee, nie wydaje mi nie ;) Chociaż z drugiej strony każdy jest w tym serialu jakoś ze sobą powiązany, że w sumie by mnie tak bardzo nie zdziwiło :D Tak, ten tekst detektywa do Jane był genialny- dzieciak dopiero się urodził, a już ma życie przerąbane :D
- Porywacz na pewno ma jakiś plan. Nie wierzę, że ot tak przyzna się do porwania.
- Ben wyznaje Willi, że skrzywdził Adama. Ponownie nie wiemy ile w tym prawdy. Wcześniej porywacz powiedział Benowi coś co sprawiło, że ten zaczął z nim współpracować. Warto zwrócić uwagę, że prawdopodobnie pokazano nam już wszystkie najważniejsze fakty z przeszłości prócz jednego - okoliczności opuszczenia więzienia przez Adama. Nie wiemy co tak naprawdę się tam wydarzylo. Czy Ben zrobił krzywdę Adamowi, przez co on zmarł? Czy faktycznie miał miejsce nieszczęśliwy wypadek (np. w trakcie próby ucieczki), po którym Adam zachorował i umarł? Czy może wszystko miało jeszcze inny przebieg? Te karty twórcy ciągle trzymają zakryte, dlatego nie jestem przekonana, ze Ben stoi za śmiercią Adama (jeśli naprawdę umarł). Moment wyznanie byłby idealnym, aby pokazać retrospekcje. Autorzy serialu tego nie zrobili. Pytanie dlaczego?