hej, mam takie pytanie. Ostatnio na polsacie oglądałam odcinek, w którym to Alutka straciła cały sens życia i była ubrana cały czas na czarno, wszystkich przekonywała że życie nie ma sensu. Nie mogłam niestety obejrzeć do końca tego odcinka i chciałam się dowiedzieć kto ja przekonał do tego że jest sens i jakich argumentów użył. Z góry dzięki jeśli ktoś oglądał i odpowie :-)
Wczoraj obejrzałem ten odcinek na polsacie 2. Właściwie to Alutka nie straciła sensu życia, tylko, jak zwykle, bardzo wczuła się w rolę, próbując napisać wiersz na konkurs poezji ... tu niestety nie pamiętam nazwy, chodzi w każdym razie o grupę osób, które nie znajdują w życiu sensu.
Oczywiście, nikt jej ostatecznie nie przekonał, że jednak warto żyć, bo to była tylko gra z jej strony. Jędrula planował anulować jej wszystkie karty kredytowe i ją o tym poinformować, niestety, nie dowiedzieliśmy się, czy taka terapia szokowa odniosłaby skutek, ponieważ chwilę wcześniej (było to w porze śniadania) Alutka weszła do pokuju zachwycona i oznajmiła, że wyszedł jej fascynujący dekadencki poemat.
W tej sytuacji pozostałym domownikom kamień spadł z serca, bo nie musiała więcej wcielać się w postać, która wszystkich dołowała.