Serial jest świetny bardzo rodzinny i ciepły,ale strasznie mnie denerwuje dziadek Kuby.Wszystkich stara się wychowywać i pouczać a sam wchodzi do pokoju Majki i Kuby bez pukania i bardzo się wtrąca do ich życia.Ja bym nie mogła z nim mieszkać.
Tu zacytuje to:
" Ponieważ ludziom wydaje się, że wiedzą dokładnie jak powinno wyglądać nasze życie. Natomiast nikt nie wie, w jaki sposób powinien przeżyć własne życie." P. Coelho
Ale zauważ, że tu wszyscy są pewni właściwości swego postępowania poza Posterunkowym.
Zdecydowanie zgadzam się - najbardziej irytująca postać w serialu, wysiada przy nim Posterunkowy, który wprawdzie jest niezłą szują, ale w swej małości i głupocie jest najczęściej zabawny. Dziadek ciągle poucza i udziela rad, zaznaczając oczywiście :"Ja się do Waszego małżeństwa nie wtrącam", po czym wymądrza się.
W dodatku scenarzyści przegięli robiąc z niego mistrza gier strategicznych i świetnego szachistę. Zwłąszcza to drugie świadczy o tym, że niezbyt wysoko cenią inteligencję widzów. W jednym z odcinków gra (nieświadomy) z młodzieżowym mistrzem Rosji i gdy ponosi sromotną porażkę, żąda rewanżu, który oczywiście wygrywa. Ludzie, którzy mają pojęcie o szachach, wiedzą, że dobry nawet amator NIGDY nie wygra z zawodowcem, czy też, powiedzmy, poważnym kandydatem na zawodowca. No, chyba że w wieloosobowej symultanie - wtedy są pewne szanse.
A ja się nie zgodzę. Dla mnie (obojętnie, czy ktoś się ze mną zgodzi, czy nie) posterunkowy jest jedną z lepszych postaci tego serialu.
Jak dziadek Kuby jest denerwujący to ja z miejsca mogę ci przytoczyć co najmniej 3 postaci(e), w porównaniu z którymi dziadek Kuby (skądinnąd świetna, jak dla mnie, rola przesympatycznego Stanisława Michalskiego) jest niemal aniołem. Ale ażeby nie być gołosłownym: 2 durne siostrunie: Eliza & Zosia (z przewagą tej drugiej) no i mająca niemal bez przerwy muchy w tyłku Alutka - taka to mogłaby u mnie za tarczę do nauki rzucania nożami robić !