Cześć
Byłabym wdzięczna, gdyby ktoś z Was przypomniał, jak nazywał się odcinek, w którym Posterunkowy zdaje się zatrzymał kogoś za przekroczenie prędkości samochodem i ten ktoś okazał się być kimś z mafii albo czegoś podobnego...
Pamiętam tylko, jak nieustraszona Jadzia chcąc stanąć w obronie stróża prawa wytyka bandziorowi, że "bardzo dobrze, że Pan Mundurowy zareagować, bo przecież dla mafii rodzina najważniejsza, a kto to widział, by w parku koło szkoły szarżować autem, bo jakieś dziecko może wyskoczyć!" Na co mafioso tłumaczył, że niby by skręcił...
Wiem, trochę to chaotyczne, ale gdyby ktoś przypomniał sobie tą scenę i skojarzył odcinek - byłabym wdzięczna :)