Helen wydaje się zdesperowana, a życie Noah to też jedna wielka katastrofa...
Też mi się tak wydaje. Fabuła robi się coraz mroczniejsza. Zagadkowa przeszłość Noaha, jestem bardzo ciekawa co wydarzyło się między Noahem i jego siostrą, co takiego dla niej zrobił w przeszłości.
Ciekawą mnie też sceny z celnikiem które z nich są prawdziwe, a które urojeniami Noaha. W ostatnim odcinku jak Noah jedzie autobusem do domu rodziców jest nazwisko Gunther na szyldzie sklepu i to pewnie nie jest przypadek.