Mam wrażenie, że serial ściągnięty ze Zniknięcia Eleonory Rigby. Już sam pomysł aby pokazać historię z dwóch perspektyw... Jest także pewien ważny wątek, który łączy Zniknięcie.... i The Affair. Kto oglądał ten wie, a kto nie widział, polecam
Zarówno the Affair jak i Eleonora Rigby nie są oryginalnymi pomysłami, bo pokazanie fabuły z kilku perspektyw już pojawiało się w kinie (Rashomon, Kobieta i mężczyzna).