Widząc marne oceny drugiego odcinka zastanawiam się, co mogli tam zepsuć. Dziś się przekonam.
Założyłam wątek ogólny, ale zapytam też Ciebie, skoro jesteś na bieżąco.
Jestem po pierwszym odcinku 5 sezonu i to, co budzi moje ogromne zdziwienie to fakt, że wszyscy "postarzeli" się o rzeczywiste 8-10 lat, a tymczasem Joanie (która w dniu pogrzebu Alison jest w wieku szkolnym) przeżywa fakt, że zbliża się do wieku, w którym jej Mama popełniła samobójstwo. Szalona niespójność, zwłaszcza że pozostałe wątki trzymają się kupy.
Wątek Joanie jest odrębny dzieje się w dalekiej przyszłości, reszta ok, 7 miesięcy po śmierci Alison- urodziło się dziecko Vicka, a o ciązy wiedzieliśmy w poprzednim sezonie.