.. na punkcie którego byłam zdrowo chora;) Tzn nie licząc takich jakiś beverly hills, bo to nie byla moja "miłość" tylko milosc starszej siostry do serialu przenosila sie na mlodsza siostre. A Roswell to bylo pierwsze poważne, świadome zauroczenie;) Ogladałam wszystkie serie 4 razy. Wydaje mi się, że znam go na pamięc. Ale na pewno na tych 4 razach sie nie skonczy;)