Rozłąka
powrót do forum 1 sezonu

Rzadko sie wypowiadam ale musze powiedziec ze ten serial jest calkiem fajnie zrobiony.
Jak na telenowele.
Po pierwsze, czy uwazacie by na historyczna misje na Marsa poslac ludzi ktorzy maja tego typu problemy zyciowe? Juz samo to ze ewaluacja psychiczna im "nie pasuje" o czyms swiadczy.
W oczy kluje tez to ze jakby nigdy nic moga sie porozumiewac miedzygwiezdnie poprzez zwykle telefony czy laptopy...
Juz nie wspominajac ze na samym statku maja duzo miejsca a tylko niewiele zapasowych czesci...
Jako serial jest ok i polecam ale nijak ma sie do rzeczywistosci.
Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 7
protos

Wszyscy mają problemy życiowe. Poczytaj może o rzeczywistych postaciach wysyłanych na księżyć. To właśnie realizm tego serialu ;) Oczywiście, że są niedociągnięcia techniczne, ale bez przesady. Ekipa ISS rozmawia z rodzinami. Oczywiście, że nie używają prywatnych laptopów, a ściśle wyselekcjonowany sprzęt (Number of ThinkPads aboard the International Space Station: more than 60.) Jasne, że kubatura statku jest za duża, ale w prawdziwej cieżko byłoby kręcić fabułę, tak jest w każdym sci-fi (z wyjątkiem Grawitacji). System odzyskiwania wody był zdublowany, jasne, że nie powinien się popsuć 2x, ale wtedy by nie było dramaturgii ;)